25. Ciało cielesne a duch cielesny
Twoje narzędzia:
UWAGA: Powyższe linki do tekstów biblijnych udostępniamy wyłącznie dla wygody czytelnika. Znajdują się one jednak na stronach innych, niezależnych od nas autorów, których poglądy i opinie należą wyłącznie do nich, a zespół Projektu Daniel 12 tych poglądów nie autoryzuje ani nie podziela. Autoryzujemy jedynie teksty opublikowane na niniejszej stronie.
Człowiek cielesny jest zaprzedany w niewolę grzechu w obliczu Prawa Łaski. Niewybraniec „nie widzi” niewoli grzechu, bo Prawo Łaski nie wywiera na nim efektu, z kolei Prawo Grzechu i Śmierci utwierdza go w fałszywej nadziei na zbawienie. Jeżeli Duch Łaski zadziała w wybrańcu wewnętrznie, wówczas, na mocy Ducha, odkrywa on własną złą naturę i nieczystość duchową, pokładając nadzieję na zbawienie (oczyszczenie duchowe) w Bogu. Paradoks polega na tym, że niezbawiony „widzi” siebie jako zbawionego, a zbawiony „widzi” swoją grzeszną naturę. Jezus przyszedł bowiem zbawić grzeszników, czyli wybrańców.
Niewolnik grzechu będzie służył swojemu panu, choć, jak mogłoby się wydawać, wbrew własnej woli. W efekcie, o ile jest niewybrańcem, będzie działał w zgodzie z wolą Szatana, bo od poczęcia, czyli przyjścia na ten świat, wszyscy (a docelowo wszyscy niewybrańcy) zaprzedani są Pierwszemu Adamowi. Równocześnie są przez Adama, czyli przez ducha Szatana, sprzedawani. Oznacza to, że bez względu na to, czy duch Szatana nawiedza duszę niewybrańca w mniejszym czy większym stopniu, czyli czy działanie tego ducha podlega mniejszemu czy większemu ograniczeniu ze strony Ducha Bożego, ograniczenie to nie daje trwałego efektu. Duch Boży nie jest bowiem Obrońcą niewybrańców.
Choć duch Szatana może stwarzać pozory, że jest Duchem Świętym, jego rzekoma „czystość” nie wypływa z Łaski Bożej. Kiedy Duch Boży przestaje go ograniczać, duch antychrysta pociąga za sobą więcej duchów nieczystych (docelowo niewybrańców). Biblia przedstawia duszę niewybrańca jako własny (pierwotny) dom Szatana (Mt 12:45). Odwracając sytuację, możemy dostrzec, że zbawiony wybraniec nie może utracić Ducha Łaski, zgodnie z zasadą, że zbawienia nie można utracić. Niemożność oddzielenia wybrańca od miłości Bożej (daru Ducha) to niemożność rozdzielenia ich przez Szatana, który portretowany jest zarówno jako „śmierć”, jak i ten, który pozoruje życie, jako przedstawiciel „złych aniołów i zwierzchności” (Ef 6:12; Kol 2:15), jako bezsilny wobec obecnego zbawienia duszy wybrańca i przyszłego zbawienia jego ciała, jako ten, który wzbił się wysoko w swojej wyniosłości, a zarazem upadł głęboko w swoim potępieniu, jako ten, którego moc jest bezużyteczna, jako stworzenie obrazujące ducha cielesnego (Rz 8:38-39). Do momentu zbawienia wybrańca Szatan jest mocą oddzielającą wybrańca od miłości Chrystusa. Równocześnie oznacza to, że nie wszystkie grzechy są „na śmierć” (1 J 5:16), bo moc Szatana zostaje rozbrojona z chwilą wstąpienia Ducha Świętego do duszy wybrańca, co jest równoznaczne z trwałym wyrzuceniem Szatana z jego pierwotnego domu, bez możliwości powrotu. Rozbrojenie Szatana to darowanie winy wybrańca (ocalenie go przed śmiercią), czyli jego trwałe odkupienie; trwałe, ponieważ jego sprawcą jest sam Bóg.
Chrystus reprezentuje „Ciało Życia Wiecznego”, co oznacza, że nie może dzielić chwały z ciałem (duchem) śmiertelnym, czyli „ciałem śmierci”. Niezbawiony człowiek jest jak fizyczna świątynia, jak „Jeruzalem, które teraz jest”, czyli Prawo Śmierci, spod którego może uwolnić go tylko Duch Łaski. Tak jak historia świątyni ziemskich ujawniła, że ich przeznaczeniem jest zniszczenie, tak też na zniszczenie przeznaczona jest pierwsza natura człowieka, która jest zarazem ostatnią naturą w przypadku wszystkich niewybrańców, z natury skazanych na wieczne potępienie. Związani więc z „ciałem”, czyli z duchem Szatana, niewybrańcy reprezentują naturę zła, „ciało śmierci”, które nie może wydać dobrego owocu, bo jest mieszkaniem Złego. „Ciało” służy Prawu Grzechu, spod którego wybawia Łaska, przenosząc wybrańca pod Prawo Umysłu Ducha (Rz 7:25), dzięki Jezusowi Chrystusowi. „Martwe ciało” to nasza martwa natura, reprezentująca nasze „martwe uczynki”, będąca pod wpływem starego Prawa, przy czym w przypadku zbawionych wybrańców Nowym Człowiekiem, Nowym Ciałem, Nową Naturą, Nowymi Uczynkami i Nowym Prawem jest Pan Najwyższy – Duch Życia Wiecznego. Prawo Ducha, które jest wyryte w sercu zbawionego wybrańca, wyzwala w nim pragnienie służby Bogu poprzez „Wewnętrznego Człowieka” (Rz 7:22), którym jest Duch Boży. Prawo Ducha to Umysł Boga, który jest odzwierciedleniem Łaski Boga. Łaska Boża, która zapewnia wybawienie od „słabego ciała”, od „złej natury”, wybawienie spod Prawa Śmierci, czyli od grzechu-ducha Szatana, to nadzieja dla tych, dla których z góry zostało przeznaczone Przymierze Łaski (Przymierze Ducha) i którzy nie będą rościć sobie pretensji do nielegalnie zagarniętego daru Bożego. Wszystko co nielegalne, czyli niezgodne z Prawem Ducha, jest iluzją, pozorem i oszukiwaniem samego siebie.
Podwójna symbolika słowa „ciało” i słowa „prawo” to zarówno odniesienie do „Ciała” jako Ducha Chrystusa, który stanowi Prawo Życia, jak i do „ciała” jako ducha Szatana, który stanowi prawo śmierci. Równocześnie „ciałem” jest grupa ludzi, która w przypadku „Ciała” Chrystusa oznacza wybrańców, zaś w przypadku „ciała” Szatana oznacza niewybrańców. Duch jest siłą sprawczą każdego z tych „ciał”. Ci, którzy są w Chrystusie, czyli pojednani w Duchu Bożym jako członkowie „Ciała” (Ducha), są wolni od potępienia, bo otrzymują Prawo Życia, które jest zarazem obietnicą, jak i pieczęcią życia wiecznego. Prawo Życia jest obrazem nowej, „obmytej”, czyli „czystej” i „świętej”, natury, wskazującej na obecność Boga w wybrańcu. Obecność ta sprawia, że uświęcony wybraniec będzie żył i podążał za Duchem, który wyznacza drogę wybrańca do „mety” jego powołania.
To, że Jezus przyszedł w „Ciele” (choć w oryginalnej pisowni nie ma dużych liter) oznacza, że przyszedł jako Duch, a nie, jak rozumieją to ziemskie kościoły, jako fizyczny, biologiczny człowiek. W odniesieniu do Boga Biblia używa różnych symboli takich jak „człowiek”, „syn” albo „ojciec”, które oznaczają, że Jezus to Człowiek Niebieski i zarówno Syn Boży, jak i Ojciec w Jednym. To wszystko to ten sam Bóg, który opisuje różne swoje funkcje czy role za pomocą różnych słownych obrazów zaczerpniętych z ludzkiego języka. Nikt nie kwestionuje, że „Ojciec w Niebie” to nie biologiczny człowiek, a Bóg, mimo że jest określany jako „ojciec”. Dlaczego więc w przypadku „syna” miałoby być inaczej? Nikt nie kwestionuje również, że takie określenia Jezusa jak „Baranek”, „Brama”, „Pasterz” czy „Kapłan na wieki” są jedynie symbolami, a nie rzeczywistymi opisami. Kiedy jednak mowa o słowie „ciało”, w swoim zaślepieniu teolodzy automatycznie odwołują się do ciała biologicznego, znów interpretując Boga jako człowieka fizycznego. Stąd, dla rozróżnienia symboliki, dokonaliśmy podziału na „ciało cielesne” i „ducha cielesnego”, co ma ukazać dwie prawdy: z jednej strony symbolikę słowa „ciało” w odniesieniu do ducha, a z drugiej rozróżnienie dwóch opozycyjnych duchów – ducha Szatana jako „ciała cielesnego” oraz Ducha Bożego jako „Ducha cielesnego”.
Pamięć wsteczna zbawionego wybrańca oraz stopniowy charakter jego wzrostu w Łasce Bożej sprawiają, że pomimo daru Ducha, sam wybraniec wciąż doświadcza ucisku duchowego i wielu turbulencji. Pamięć wsteczna zbawionego wybrańca diametralnie różni się od pamięci wstecznej niewybrańca, który pozuje na wybrańca. W przypadku wybrańca reprymendy i napomnienia płynące z pouczenia Ducha są jak krople deszczu, które zapewniają wzrost i rozwój. Pamięć wsteczna niewybrańca oznacza, że bezbożnik pozbawiony Ducha jest wciąż duchowo połączony ze swoją starą naturą, czyli z duchem Szatana, co z kolei oznacza cofanie się w poznaniu Słowa, aż do całkowitego upadku wraz z upadłym duchem Szatana. Droga wyznaczona przez Ducha Bożego to droga według Ducha, to droga podążania za Duchem, natomiast droga wyznaczona przez ducha Szatana to droga według „ciała”, to droga podążania za „ciałem”. Słabość Szatana wynika z braku Ducha Bożego, gdyż Duch Boży jest jedyną drogą do zbawienia. Duch Szatana, czyli duch słaby, wykorzystuje więc słabe Prawo oraz słabość natury człowieka, na których buduje swoją siłę. Ponieważ Prawo nie może usprawiedliwić ani uświęcić, wykorzystując Prawo, Szatan interpretuje je własnym umysłem, czyli własnym duchem, a ponieważ jest duchem opozycyjnym, Prawo Boże, powstałe za sprawą dobrych intencji Boga, staje się narzędziem działania motywowanego złymi intencjami Szatana, ducha śmierci. Prawo Boże, jako „skała potknięcia”, staje się więc Prawem Śmierci.
Ponieważ każdy człowiek rozpoczyna swoje istnienie pod Prawem Grzechu i Śmierci, każdy niewybraniec kończy jako grzesznik skazany na śmierć, co oznacza, że każdy niewybraniec zaczyna i kończy w punkcie wyjściowym. Potwierdza to, że Prawo nie tylko nie przynosi wybawienia, ale i utwierdza w potępieniu. Prawo Śmierci nie zostaje bowiem zniesione w przypadku niewybrańca, czyli w zasadzie nie zostaje zniesione w przypadku większości mieszkańców świata. Wynika to z tego, że niewybrańcy nie są objęci ofiarą zadośćuczynienia złożoną przez Chrystusa.
Niewolnik grzechu będzie służył swojemu panu, choć, jak mogłoby się wydawać, wbrew własnej woli. W efekcie, o ile jest niewybrańcem, będzie działał w zgodzie z wolą Szatana, bo od poczęcia, czyli przyjścia na ten świat, wszyscy (a docelowo wszyscy niewybrańcy) zaprzedani są Pierwszemu Adamowi. Równocześnie są przez Adama, czyli przez ducha Szatana, sprzedawani. Oznacza to, że bez względu na to, czy duch Szatana nawiedza duszę niewybrańca w mniejszym czy większym stopniu, czyli czy działanie tego ducha podlega mniejszemu czy większemu ograniczeniu ze strony Ducha Bożego, ograniczenie to nie daje trwałego efektu. Duch Boży nie jest bowiem Obrońcą niewybrańców.
Choć duch Szatana może stwarzać pozory, że jest Duchem Świętym, jego rzekoma „czystość” nie wypływa z Łaski Bożej. Kiedy Duch Boży przestaje go ograniczać, duch antychrysta pociąga za sobą więcej duchów nieczystych (docelowo niewybrańców). Biblia przedstawia duszę niewybrańca jako własny (pierwotny) dom Szatana (Mt 12:45). Odwracając sytuację, możemy dostrzec, że zbawiony wybraniec nie może utracić Ducha Łaski, zgodnie z zasadą, że zbawienia nie można utracić. Niemożność oddzielenia wybrańca od miłości Bożej (daru Ducha) to niemożność rozdzielenia ich przez Szatana, który portretowany jest zarówno jako „śmierć”, jak i ten, który pozoruje życie, jako przedstawiciel „złych aniołów i zwierzchności” (Ef 6:12; Kol 2:15), jako bezsilny wobec obecnego zbawienia duszy wybrańca i przyszłego zbawienia jego ciała, jako ten, który wzbił się wysoko w swojej wyniosłości, a zarazem upadł głęboko w swoim potępieniu, jako ten, którego moc jest bezużyteczna, jako stworzenie obrazujące ducha cielesnego (Rz 8:38-39). Do momentu zbawienia wybrańca Szatan jest mocą oddzielającą wybrańca od miłości Chrystusa. Równocześnie oznacza to, że nie wszystkie grzechy są „na śmierć” (1 J 5:16), bo moc Szatana zostaje rozbrojona z chwilą wstąpienia Ducha Świętego do duszy wybrańca, co jest równoznaczne z trwałym wyrzuceniem Szatana z jego pierwotnego domu, bez możliwości powrotu. Rozbrojenie Szatana to darowanie winy wybrańca (ocalenie go przed śmiercią), czyli jego trwałe odkupienie; trwałe, ponieważ jego sprawcą jest sam Bóg.
Chrystus reprezentuje „Ciało Życia Wiecznego”, co oznacza, że nie może dzielić chwały z ciałem (duchem) śmiertelnym, czyli „ciałem śmierci”. Niezbawiony człowiek jest jak fizyczna świątynia, jak „Jeruzalem, które teraz jest”, czyli Prawo Śmierci, spod którego może uwolnić go tylko Duch Łaski. Tak jak historia świątyni ziemskich ujawniła, że ich przeznaczeniem jest zniszczenie, tak też na zniszczenie przeznaczona jest pierwsza natura człowieka, która jest zarazem ostatnią naturą w przypadku wszystkich niewybrańców, z natury skazanych na wieczne potępienie. Związani więc z „ciałem”, czyli z duchem Szatana, niewybrańcy reprezentują naturę zła, „ciało śmierci”, które nie może wydać dobrego owocu, bo jest mieszkaniem Złego. „Ciało” służy Prawu Grzechu, spod którego wybawia Łaska, przenosząc wybrańca pod Prawo Umysłu Ducha (Rz 7:25), dzięki Jezusowi Chrystusowi. „Martwe ciało” to nasza martwa natura, reprezentująca nasze „martwe uczynki”, będąca pod wpływem starego Prawa, przy czym w przypadku zbawionych wybrańców Nowym Człowiekiem, Nowym Ciałem, Nową Naturą, Nowymi Uczynkami i Nowym Prawem jest Pan Najwyższy – Duch Życia Wiecznego. Prawo Ducha, które jest wyryte w sercu zbawionego wybrańca, wyzwala w nim pragnienie służby Bogu poprzez „Wewnętrznego Człowieka” (Rz 7:22), którym jest Duch Boży. Prawo Ducha to Umysł Boga, który jest odzwierciedleniem Łaski Boga. Łaska Boża, która zapewnia wybawienie od „słabego ciała”, od „złej natury”, wybawienie spod Prawa Śmierci, czyli od grzechu-ducha Szatana, to nadzieja dla tych, dla których z góry zostało przeznaczone Przymierze Łaski (Przymierze Ducha) i którzy nie będą rościć sobie pretensji do nielegalnie zagarniętego daru Bożego. Wszystko co nielegalne, czyli niezgodne z Prawem Ducha, jest iluzją, pozorem i oszukiwaniem samego siebie.
Podwójna symbolika słowa „ciało” i słowa „prawo” to zarówno odniesienie do „Ciała” jako Ducha Chrystusa, który stanowi Prawo Życia, jak i do „ciała” jako ducha Szatana, który stanowi prawo śmierci. Równocześnie „ciałem” jest grupa ludzi, która w przypadku „Ciała” Chrystusa oznacza wybrańców, zaś w przypadku „ciała” Szatana oznacza niewybrańców. Duch jest siłą sprawczą każdego z tych „ciał”. Ci, którzy są w Chrystusie, czyli pojednani w Duchu Bożym jako członkowie „Ciała” (Ducha), są wolni od potępienia, bo otrzymują Prawo Życia, które jest zarazem obietnicą, jak i pieczęcią życia wiecznego. Prawo Życia jest obrazem nowej, „obmytej”, czyli „czystej” i „świętej”, natury, wskazującej na obecność Boga w wybrańcu. Obecność ta sprawia, że uświęcony wybraniec będzie żył i podążał za Duchem, który wyznacza drogę wybrańca do „mety” jego powołania.
To, że Jezus przyszedł w „Ciele” (choć w oryginalnej pisowni nie ma dużych liter) oznacza, że przyszedł jako Duch, a nie, jak rozumieją to ziemskie kościoły, jako fizyczny, biologiczny człowiek. W odniesieniu do Boga Biblia używa różnych symboli takich jak „człowiek”, „syn” albo „ojciec”, które oznaczają, że Jezus to Człowiek Niebieski i zarówno Syn Boży, jak i Ojciec w Jednym. To wszystko to ten sam Bóg, który opisuje różne swoje funkcje czy role za pomocą różnych słownych obrazów zaczerpniętych z ludzkiego języka. Nikt nie kwestionuje, że „Ojciec w Niebie” to nie biologiczny człowiek, a Bóg, mimo że jest określany jako „ojciec”. Dlaczego więc w przypadku „syna” miałoby być inaczej? Nikt nie kwestionuje również, że takie określenia Jezusa jak „Baranek”, „Brama”, „Pasterz” czy „Kapłan na wieki” są jedynie symbolami, a nie rzeczywistymi opisami. Kiedy jednak mowa o słowie „ciało”, w swoim zaślepieniu teolodzy automatycznie odwołują się do ciała biologicznego, znów interpretując Boga jako człowieka fizycznego. Stąd, dla rozróżnienia symboliki, dokonaliśmy podziału na „ciało cielesne” i „ducha cielesnego”, co ma ukazać dwie prawdy: z jednej strony symbolikę słowa „ciało” w odniesieniu do ducha, a z drugiej rozróżnienie dwóch opozycyjnych duchów – ducha Szatana jako „ciała cielesnego” oraz Ducha Bożego jako „Ducha cielesnego”.
Pamięć wsteczna zbawionego wybrańca oraz stopniowy charakter jego wzrostu w Łasce Bożej sprawiają, że pomimo daru Ducha, sam wybraniec wciąż doświadcza ucisku duchowego i wielu turbulencji. Pamięć wsteczna zbawionego wybrańca diametralnie różni się od pamięci wstecznej niewybrańca, który pozuje na wybrańca. W przypadku wybrańca reprymendy i napomnienia płynące z pouczenia Ducha są jak krople deszczu, które zapewniają wzrost i rozwój. Pamięć wsteczna niewybrańca oznacza, że bezbożnik pozbawiony Ducha jest wciąż duchowo połączony ze swoją starą naturą, czyli z duchem Szatana, co z kolei oznacza cofanie się w poznaniu Słowa, aż do całkowitego upadku wraz z upadłym duchem Szatana. Droga wyznaczona przez Ducha Bożego to droga według Ducha, to droga podążania za Duchem, natomiast droga wyznaczona przez ducha Szatana to droga według „ciała”, to droga podążania za „ciałem”. Słabość Szatana wynika z braku Ducha Bożego, gdyż Duch Boży jest jedyną drogą do zbawienia. Duch Szatana, czyli duch słaby, wykorzystuje więc słabe Prawo oraz słabość natury człowieka, na których buduje swoją siłę. Ponieważ Prawo nie może usprawiedliwić ani uświęcić, wykorzystując Prawo, Szatan interpretuje je własnym umysłem, czyli własnym duchem, a ponieważ jest duchem opozycyjnym, Prawo Boże, powstałe za sprawą dobrych intencji Boga, staje się narzędziem działania motywowanego złymi intencjami Szatana, ducha śmierci. Prawo Boże, jako „skała potknięcia”, staje się więc Prawem Śmierci.
Ponieważ każdy człowiek rozpoczyna swoje istnienie pod Prawem Grzechu i Śmierci, każdy niewybraniec kończy jako grzesznik skazany na śmierć, co oznacza, że każdy niewybraniec zaczyna i kończy w punkcie wyjściowym. Potwierdza to, że Prawo nie tylko nie przynosi wybawienia, ale i utwierdza w potępieniu. Prawo Śmierci nie zostaje bowiem zniesione w przypadku niewybrańca, czyli w zasadzie nie zostaje zniesione w przypadku większości mieszkańców świata. Wynika to z tego, że niewybrańcy nie są objęci ofiarą zadośćuczynienia złożoną przez Chrystusa.