5. Spór pomiędzy apostołami o prawo
Twoje narzędzia:
UWAGA: Powyższe linki do tekstów biblijnych udostępniamy wyłącznie dla wygody czytelnika. Znajdują się one jednak na stronach innych, niezależnych od nas autorów, których poglądy i opinie należą wyłącznie do nich, a zespół Projektu Daniel 12 tych poglądów nie autoryzuje ani nie podziela. Autoryzujemy jedynie teksty opublikowane na niniejszej stronie.
Doktryna, która łączy Łaskę Bożą z wysiłkami człowieka, by zachować wierność Prawu, to w gruncie rzeczy doktryna oparta na Prawie, czyli własnych uczynkach człowieka, bez których człowiek nie może uzyskać zbawienia, bo, jak twierdzą jej wyznawcy, człowiek ma za zadanie pomóc Bogu w dziele zbawienia. Jest to zatem mieszanka doktryny opartej na uczynkach Prawa z doktryną o Łasce, co jest zaprzeczeniem absolutnej suwerenności Boga w kwestii zbawienia wybrańca.
Odróżnienie Prawa od Łaski jest „odwiecznym” problemem doktrynalnym, nawet wśród samych wybrańców. Problem jest o tyle trudny, że poruszamy się po cienkiej granicy pomiędzy błędem nauczania, który zdarzał się także wśród wybrańców, a fałszywymi naukami „braci”, którzy z natury są głosicielami kłamstwa. Historycznie największym zagrożeniem dla wybrańców byli „nawracający się na wiarę w Chrystusa”, czyli pseudochrześcijanie. Do tej grupy należeli obłudnicy zarówno pośród Żydów, jak i pośród pogan. Ci pierwsi usiłowali narzucić prawo żydowskie, ci drudzy – prawo kościelne. Piotr i Paweł to przykłady konwertytów z judaizmu na chrześcijaństwo, przy czym Piotr to apostoł Żydów (obrzezanych), zaś Paweł to apostoł pogan (zwanych nieobrzezanymi; Ga 2:7). Jako apostoł „ostatnich”, czyli zbawianych w okresie Późnego Deszczu, Paweł jest obrazem pełniejszej mądrości Bożej, przeznaczonej właśnie dla wybrańców okresu Późnego Deszczu. Z natury, czyli przez poczęcie, wszyscy są zarówno fizycznymi poganami, jak i Żydami, czyli nieobrzezanymi duchowo. Paweł, choć był obrzezany, ale tylko fizycznie (co w jego przypadku było wymogiem Prawa), w późniejszym okresie swojego życia został wezwany Łaską Chrystusa, co jest w Biblii określane jako „separacja” (polskie tłumaczenie: „wybór” jest niedokładne) od łona matki (Ga 1:15). „Separacja od łona matki” symbolizuje separację od Prawa (Prawa Grzechu i Śmierci), której dokonuje Duch Łaski Bożej. Zatem Paweł, podobnie jak wszyscy ludzie, z natury został poczęty pod Prawem Grzechu i Śmierci.
Problem mieszania Prawa z Łaską był na tyle dotkliwy, że podczas drugiego pobytu w Jerozolimie, 17 lat po dostąpieniu Łaski, Paweł spotkał się z apostołami, przy czym podczas swego pierwszego pobytu w Jerozolimie, 14 lat wcześniej, spotkał się on tylko z Piotrem (Ga 2:1). Rozwiązanie kwestii spornych pomiędzy wybrańcami powinny mieć charakter prywatnej konwersacji (konsultacji) na bazie Ewangelii, która ma wykazać, czy dana doktryna opiera się na Łasce (wyborze Bożym), czy też na Prawie (wyborze człowieka; Ga 2:2). Jeżeli jednak jakiś błąd wkradnie się do nauczania publicznego, należy go omówić publicznie. Tak też stało się, kiedy Paweł publicznie napomina Piotra za wprowadzanie ludzi pod Prawo, spod jarzma którego uwalnia Łaska. Jest to tym trudniejsze do zrozumienia, że podczas pierwszego pobytu Pawła w Jerozolimie Piotr sam głosił „czystą Łaskę”, czyli Łaskę bez uczynków Prawa (Dz 15:7-11), a podczas drugiej wizyty Pawła Piotr był jednym z trzech apostołów (obok Jakuba i Jana), którzy Pawłowi i Barnabie podali prawicę na znak wspólnoty, uznawszy, że Paweł otrzymał Łaskę (Ga 2:9). Nie można też zapominać o wizji Piotra, w której Bóg objawił mu, że pomiędzy czystymi i nieczystymi (pospolitymi) zwierzętami, czyli pomiędzy Żydami i poganami, nie ma żadnej różnicy (Dz 10). Wygląda na to, że sprzeciwienie się Pawła nauczaniu Piotra nastąpiło tuż po drugiej wizycie Pawła, a do publicznej konfrontacji doszło w Antiochii. Jak Jerozolima pełniła funkcję „stolicy Żydów” (także wczesnych kościołów), tak Antiochia była swego rodzaju „stolicą pogan”. Błędem Piotra było odseparowanie się od pogan oraz narzucanie im przestrzegania zwyczajów (praw, jednym z których było obrzezanie) Żydów (Ga 2:11-14). Postawa Piotra była oznaką lęku i zarazem próbą przypodobania się Żydom, a nie Bogu, co Paweł określa jako drogę niesłuszną, przeciwną Ewangelii, czyli Łasce. Potępienie Piotra naświetlało podwójny problem: wprowadzanie w błąd nawróconych z judaizmu na chrześcijaństwo oraz wprowadzanie w błąd pogan. Oprócz Żydów, na drogę obłudy dał się wciągnąć nawet Barnaba, towarzysz podróży Pawła. Tak znaczna sprzeczność poglądów wymagała publicznego nagłośnienia.
Problem mieszania Prawa z Łaską jest także problemem współczesnym, stąd należy o nim systematycznie przypominać, ze wskazaniem właściwej drogi – Łaski. Łaska to droga wiary, czyli droga usprawiedliwienia przez Ducha (Boga), jako że wiara jest darem Ducha. Drogą Łaski podążają Żydzi zrodzeni z Ducha (Ga 2:15-16), czyli „narodzeni z góry” – Żydzi Prawdziwi, obrzezani duchowo. Droga Łaski nazywana jest regułą (Ga 6:16), która jest wyznacznikiem Ducha, czyli wszystkich odnowionych przez Ducha, podążających za Prawem Ducha (za Łaską). Chodzi bowiem o duchowe, a nie fizyczne, zachowywanie przykazań (1 Kor 7:19), o wypełnianie Prawa Chrystusowego (Ga 6:2) przez wiarę Chrystusa, w nowym stworzeniu, czyli w nowym sercu (Duchu). Nauczanie takie jest Ewangelią prawdziwą, bardziej dobitnie nazywaną „Ewangelią Łaski Bożej” (Dz 20:24). To Ewangelia Prawdziwych Żydów i Prawdziwych Pogan, czyli prawdziwych wybrańców, którzy są duchowym nasieniem Abrahama. Zadaniem człowieka duchowego, czyli zbawionego wybrańca, jest przenoszenie (dźwiganie) brzemienia (ciężarów) innych poprzez ducha łagodności, czyli Ducha Łaski. Łaska Boża, lub inaczej Prawo Chrystusowe, jest więc narzędziem sprawczym, które uwalnia spod jarzma Prawa i z niewoli Szatana (Ga 6:1-2). Zauważmy, że uwolnienie spod Prawa Śmierci to jednocześnie przeniesienie pod Prawo Chrystusa. Głoszenie potrzeby posłuszeństwa Prawu moralnemu czy Prawu Mojżeszowemu obok Łaski (posłuszeństwa duchowego) to nakładanie zbędnych ciężarów, które przygniatają. To oszukiwanie samego siebie i innych. Zwolennicy Prawa sami Prawa nie przestrzegają, podczas gdy namowa do przestrzegania Prawa (którego obrazem jest obrzezanie) określana jest w Biblii jako „chwała w ciele” (Ga 6:13). Nieprzestrzeganie Prawa Ducha, które jest efektem braku Ducha, to podążanie za Prawem Śmierci w chwale Szatana, czyli w duchu nieczystym.
Ponieważ ogólna zasada jest taka, że co kto zasieje, to i zbierze (Ga 6:7), to jeżeli siejemy sami, zbieramy ciernie i chwasty, a jeśli siewcą jest Bóg, to Bóg zbierze w wybrańcach dobry plon. Siewcami są także zbawieni wybrańcy Boży, ale tylko jako narzędzia Łaski działającej w nich i poprzez nich. Kwestia wyboru musi zostać potwierdzona przez Boga, czyli przez Słowo Boże, w drodze „testowania duchów”. Zamiast oceniać innych, zarówno w sensie naśladowania lub odrzucania innych „na ślepo”, jak i naśladowania lub odrzucania ich w świetle głoszonej nauki Chrystusa, każdy powinien sprawdzać siebie indywidualnie, szukając odpowiedzi wyłącznie w Biblii. Tak jak Paweł konsultował się z apostołami, tak uczeni w Słowie powinni komunikować się z tymi, którzy nauczają (Ga 6:6). Oznacza to, że nie wszyscy, którzy nauczają, są uczonymi w Słowie. Prawdziwym uczonym w Słowie jest ten, którego instruktorem jest Duch Święty. Przykład faryzeuszy i uczonych w Piśmie, odsłania wrogów Chrystusa, wrogów Słowa Bożego.
Oprócz konsultacji, kolejną zasadą jest komunikacja „we wszystkich dobrych rzeczach” (we wszystkich dobrach; Ga 6:6). Kontekst wyraźnie wskazuje, że nie chodzi tu o wspieranie dobrami materialnymi tych, którzy są fizycznymi głosicielami Słowa Bożego, lecz o komunikację w Słowie i o „zbiór dóbr duchowych”, w sensie „plonu” kolejnych wybrańców, który jest skutkiem działania Łaski Bożej. Ów duchowy „plon” (i jego zbiór) zależny jest od odpowiedniego momentu w harmonogramie Bożego planu (Ga 6:9), i to zarówno „plon zbawienia” („w czynieniu dobra”), jak i „plon na zniszczenie” („w czynieniu zła”, a także braku „czynienia dobra”), co najlepiej wyrażają słowa: „kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę, kto sieje w Duchu, jako plon Ducha zbierze życie wieczne” (Ga 6:8). „Czynić dobrze”, w sensie duchowym, można tylko wybrańcom, a więc tym, którzy są „domostwa wiary” (Ga 6:10), czyli są faktycznymi dziedzicami Królestwa Bożego.
Dwa rodzaje „nasion” są tu reprezentacją dwóch różnych duchów: ducha Szatana, który prezentowany jest jako „ciało”, czyli „duch zewnętrzny”, oraz Ducha Bożego, który prezentowany jest jako „Duch wewnętrznego zbawienia”. Podział na ducha „zewnętrznego” (fizycznego) i „wewnętrznego” (duchowego), na „ciało” i „ducha”, ukazuje kontrast pomiędzy duchem Szatana a Duchem Bożym oraz efekt działania Słowa Bożego w niewybrańcach i wybrańcach. Jest to równocześnie kontrast pomiędzy Izraelem fizycznym a Izraelem duchowym oraz pomiędzy kościołem fizycznym a kościołem duchowym. Objawienie zewnętrzne (fizyczne) to przekaz ducha Szatana, a objawienie wewnętrzne (duchowe) to przekaz Ducha Świętego. Postrzegając Słowo Boże w sposób fizyczny, postrzegamy nie Boga, a Szatana, podczas gdy swoim wybrańcom Bóg objawia się w przekazie duchowym.
Charakter zbawienia Bożego zależy od „wewnętrznego” działania Łaski jako chwały Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego – Ducha, który przeszedł przez śmierć wieczną. Nie jest wyrazem zewnętrznego (pozornego) czczenia Boga poprzez Prawo zewnętrzne, czyli fizyczno-moralne Prawo Śmierci. Tak jak Prawo zewnętrzne jest zewnętrznym, pozornym („na pokaz”) wyrazem sprawiedliwości Bożej, tak też efektem posłuszeństwa temu Prawu są przywileje zewnętrzne, czyli dziedzictwo zewnętrzne, poza Królestwem Bożym. Rozumując w kategoriach wyboru, jest to wybór potępienia. Determinantą zbawienia jest Łaska Boża, która jest darem nieodwołalnym, to znaczy, której nie można utracić. Groźba „ustania w pracy Chrystusa” (Ga 6:9) to groźba skierowana do niewybrańców, a jednocześnie zapowiedź ich odpadnięcia, a raczej odepchnięcia przez Boga. Trwałość zbawienia jest warunkiem, który zapewnia tylko Duch, i to wyłącznie tym, którzy rzeczywiście tego Ducha otrzymali, a nie tym, którym jedynie tak się wydaje.
Odróżnienie Prawa od Łaski jest „odwiecznym” problemem doktrynalnym, nawet wśród samych wybrańców. Problem jest o tyle trudny, że poruszamy się po cienkiej granicy pomiędzy błędem nauczania, który zdarzał się także wśród wybrańców, a fałszywymi naukami „braci”, którzy z natury są głosicielami kłamstwa. Historycznie największym zagrożeniem dla wybrańców byli „nawracający się na wiarę w Chrystusa”, czyli pseudochrześcijanie. Do tej grupy należeli obłudnicy zarówno pośród Żydów, jak i pośród pogan. Ci pierwsi usiłowali narzucić prawo żydowskie, ci drudzy – prawo kościelne. Piotr i Paweł to przykłady konwertytów z judaizmu na chrześcijaństwo, przy czym Piotr to apostoł Żydów (obrzezanych), zaś Paweł to apostoł pogan (zwanych nieobrzezanymi; Ga 2:7). Jako apostoł „ostatnich”, czyli zbawianych w okresie Późnego Deszczu, Paweł jest obrazem pełniejszej mądrości Bożej, przeznaczonej właśnie dla wybrańców okresu Późnego Deszczu. Z natury, czyli przez poczęcie, wszyscy są zarówno fizycznymi poganami, jak i Żydami, czyli nieobrzezanymi duchowo. Paweł, choć był obrzezany, ale tylko fizycznie (co w jego przypadku było wymogiem Prawa), w późniejszym okresie swojego życia został wezwany Łaską Chrystusa, co jest w Biblii określane jako „separacja” (polskie tłumaczenie: „wybór” jest niedokładne) od łona matki (Ga 1:15). „Separacja od łona matki” symbolizuje separację od Prawa (Prawa Grzechu i Śmierci), której dokonuje Duch Łaski Bożej. Zatem Paweł, podobnie jak wszyscy ludzie, z natury został poczęty pod Prawem Grzechu i Śmierci.
Problem mieszania Prawa z Łaską był na tyle dotkliwy, że podczas drugiego pobytu w Jerozolimie, 17 lat po dostąpieniu Łaski, Paweł spotkał się z apostołami, przy czym podczas swego pierwszego pobytu w Jerozolimie, 14 lat wcześniej, spotkał się on tylko z Piotrem (Ga 2:1). Rozwiązanie kwestii spornych pomiędzy wybrańcami powinny mieć charakter prywatnej konwersacji (konsultacji) na bazie Ewangelii, która ma wykazać, czy dana doktryna opiera się na Łasce (wyborze Bożym), czy też na Prawie (wyborze człowieka; Ga 2:2). Jeżeli jednak jakiś błąd wkradnie się do nauczania publicznego, należy go omówić publicznie. Tak też stało się, kiedy Paweł publicznie napomina Piotra za wprowadzanie ludzi pod Prawo, spod jarzma którego uwalnia Łaska. Jest to tym trudniejsze do zrozumienia, że podczas pierwszego pobytu Pawła w Jerozolimie Piotr sam głosił „czystą Łaskę”, czyli Łaskę bez uczynków Prawa (Dz 15:7-11), a podczas drugiej wizyty Pawła Piotr był jednym z trzech apostołów (obok Jakuba i Jana), którzy Pawłowi i Barnabie podali prawicę na znak wspólnoty, uznawszy, że Paweł otrzymał Łaskę (Ga 2:9). Nie można też zapominać o wizji Piotra, w której Bóg objawił mu, że pomiędzy czystymi i nieczystymi (pospolitymi) zwierzętami, czyli pomiędzy Żydami i poganami, nie ma żadnej różnicy (Dz 10). Wygląda na to, że sprzeciwienie się Pawła nauczaniu Piotra nastąpiło tuż po drugiej wizycie Pawła, a do publicznej konfrontacji doszło w Antiochii. Jak Jerozolima pełniła funkcję „stolicy Żydów” (także wczesnych kościołów), tak Antiochia była swego rodzaju „stolicą pogan”. Błędem Piotra było odseparowanie się od pogan oraz narzucanie im przestrzegania zwyczajów (praw, jednym z których było obrzezanie) Żydów (Ga 2:11-14). Postawa Piotra była oznaką lęku i zarazem próbą przypodobania się Żydom, a nie Bogu, co Paweł określa jako drogę niesłuszną, przeciwną Ewangelii, czyli Łasce. Potępienie Piotra naświetlało podwójny problem: wprowadzanie w błąd nawróconych z judaizmu na chrześcijaństwo oraz wprowadzanie w błąd pogan. Oprócz Żydów, na drogę obłudy dał się wciągnąć nawet Barnaba, towarzysz podróży Pawła. Tak znaczna sprzeczność poglądów wymagała publicznego nagłośnienia.
Problem mieszania Prawa z Łaską jest także problemem współczesnym, stąd należy o nim systematycznie przypominać, ze wskazaniem właściwej drogi – Łaski. Łaska to droga wiary, czyli droga usprawiedliwienia przez Ducha (Boga), jako że wiara jest darem Ducha. Drogą Łaski podążają Żydzi zrodzeni z Ducha (Ga 2:15-16), czyli „narodzeni z góry” – Żydzi Prawdziwi, obrzezani duchowo. Droga Łaski nazywana jest regułą (Ga 6:16), która jest wyznacznikiem Ducha, czyli wszystkich odnowionych przez Ducha, podążających za Prawem Ducha (za Łaską). Chodzi bowiem o duchowe, a nie fizyczne, zachowywanie przykazań (1 Kor 7:19), o wypełnianie Prawa Chrystusowego (Ga 6:2) przez wiarę Chrystusa, w nowym stworzeniu, czyli w nowym sercu (Duchu). Nauczanie takie jest Ewangelią prawdziwą, bardziej dobitnie nazywaną „Ewangelią Łaski Bożej” (Dz 20:24). To Ewangelia Prawdziwych Żydów i Prawdziwych Pogan, czyli prawdziwych wybrańców, którzy są duchowym nasieniem Abrahama. Zadaniem człowieka duchowego, czyli zbawionego wybrańca, jest przenoszenie (dźwiganie) brzemienia (ciężarów) innych poprzez ducha łagodności, czyli Ducha Łaski. Łaska Boża, lub inaczej Prawo Chrystusowe, jest więc narzędziem sprawczym, które uwalnia spod jarzma Prawa i z niewoli Szatana (Ga 6:1-2). Zauważmy, że uwolnienie spod Prawa Śmierci to jednocześnie przeniesienie pod Prawo Chrystusa. Głoszenie potrzeby posłuszeństwa Prawu moralnemu czy Prawu Mojżeszowemu obok Łaski (posłuszeństwa duchowego) to nakładanie zbędnych ciężarów, które przygniatają. To oszukiwanie samego siebie i innych. Zwolennicy Prawa sami Prawa nie przestrzegają, podczas gdy namowa do przestrzegania Prawa (którego obrazem jest obrzezanie) określana jest w Biblii jako „chwała w ciele” (Ga 6:13). Nieprzestrzeganie Prawa Ducha, które jest efektem braku Ducha, to podążanie za Prawem Śmierci w chwale Szatana, czyli w duchu nieczystym.
Ponieważ ogólna zasada jest taka, że co kto zasieje, to i zbierze (Ga 6:7), to jeżeli siejemy sami, zbieramy ciernie i chwasty, a jeśli siewcą jest Bóg, to Bóg zbierze w wybrańcach dobry plon. Siewcami są także zbawieni wybrańcy Boży, ale tylko jako narzędzia Łaski działającej w nich i poprzez nich. Kwestia wyboru musi zostać potwierdzona przez Boga, czyli przez Słowo Boże, w drodze „testowania duchów”. Zamiast oceniać innych, zarówno w sensie naśladowania lub odrzucania innych „na ślepo”, jak i naśladowania lub odrzucania ich w świetle głoszonej nauki Chrystusa, każdy powinien sprawdzać siebie indywidualnie, szukając odpowiedzi wyłącznie w Biblii. Tak jak Paweł konsultował się z apostołami, tak uczeni w Słowie powinni komunikować się z tymi, którzy nauczają (Ga 6:6). Oznacza to, że nie wszyscy, którzy nauczają, są uczonymi w Słowie. Prawdziwym uczonym w Słowie jest ten, którego instruktorem jest Duch Święty. Przykład faryzeuszy i uczonych w Piśmie, odsłania wrogów Chrystusa, wrogów Słowa Bożego.
Oprócz konsultacji, kolejną zasadą jest komunikacja „we wszystkich dobrych rzeczach” (we wszystkich dobrach; Ga 6:6). Kontekst wyraźnie wskazuje, że nie chodzi tu o wspieranie dobrami materialnymi tych, którzy są fizycznymi głosicielami Słowa Bożego, lecz o komunikację w Słowie i o „zbiór dóbr duchowych”, w sensie „plonu” kolejnych wybrańców, który jest skutkiem działania Łaski Bożej. Ów duchowy „plon” (i jego zbiór) zależny jest od odpowiedniego momentu w harmonogramie Bożego planu (Ga 6:9), i to zarówno „plon zbawienia” („w czynieniu dobra”), jak i „plon na zniszczenie” („w czynieniu zła”, a także braku „czynienia dobra”), co najlepiej wyrażają słowa: „kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę, kto sieje w Duchu, jako plon Ducha zbierze życie wieczne” (Ga 6:8). „Czynić dobrze”, w sensie duchowym, można tylko wybrańcom, a więc tym, którzy są „domostwa wiary” (Ga 6:10), czyli są faktycznymi dziedzicami Królestwa Bożego.
Dwa rodzaje „nasion” są tu reprezentacją dwóch różnych duchów: ducha Szatana, który prezentowany jest jako „ciało”, czyli „duch zewnętrzny”, oraz Ducha Bożego, który prezentowany jest jako „Duch wewnętrznego zbawienia”. Podział na ducha „zewnętrznego” (fizycznego) i „wewnętrznego” (duchowego), na „ciało” i „ducha”, ukazuje kontrast pomiędzy duchem Szatana a Duchem Bożym oraz efekt działania Słowa Bożego w niewybrańcach i wybrańcach. Jest to równocześnie kontrast pomiędzy Izraelem fizycznym a Izraelem duchowym oraz pomiędzy kościołem fizycznym a kościołem duchowym. Objawienie zewnętrzne (fizyczne) to przekaz ducha Szatana, a objawienie wewnętrzne (duchowe) to przekaz Ducha Świętego. Postrzegając Słowo Boże w sposób fizyczny, postrzegamy nie Boga, a Szatana, podczas gdy swoim wybrańcom Bóg objawia się w przekazie duchowym.
Charakter zbawienia Bożego zależy od „wewnętrznego” działania Łaski jako chwały Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego – Ducha, który przeszedł przez śmierć wieczną. Nie jest wyrazem zewnętrznego (pozornego) czczenia Boga poprzez Prawo zewnętrzne, czyli fizyczno-moralne Prawo Śmierci. Tak jak Prawo zewnętrzne jest zewnętrznym, pozornym („na pokaz”) wyrazem sprawiedliwości Bożej, tak też efektem posłuszeństwa temu Prawu są przywileje zewnętrzne, czyli dziedzictwo zewnętrzne, poza Królestwem Bożym. Rozumując w kategoriach wyboru, jest to wybór potępienia. Determinantą zbawienia jest Łaska Boża, która jest darem nieodwołalnym, to znaczy, której nie można utracić. Groźba „ustania w pracy Chrystusa” (Ga 6:9) to groźba skierowana do niewybrańców, a jednocześnie zapowiedź ich odpadnięcia, a raczej odepchnięcia przez Boga. Trwałość zbawienia jest warunkiem, który zapewnia tylko Duch, i to wyłącznie tym, którzy rzeczywiście tego Ducha otrzymali, a nie tym, którym jedynie tak się wydaje.