5. CZYŚCIEC. chłosta po śmierci
Twoje narzędzia:
UWAGA: Powyższe linki do tekstów biblijnych udostępniamy wyłącznie dla wygody czytelnika. Znajdują się one jednak na stronach innych, niezależnych od nas autorów, których poglądy i opinie należą wyłącznie do nich, a zespół Projektu Daniel 12 tych poglądów nie autoryzuje ani nie podziela. Autoryzujemy jedynie teksty opublikowane na niniejszej stronie.
5. Chłosta po śmierci
Kościół rzymskokatolicki uzależnia długość cierpienia w czyśćcu od „powagi” grzechu, podczas gdy Biblia naucza, że przekroczenie prawa w jednym punkcie oznacza pogwałcenie całego prawa, a karą za grzech w ogóle jest śmierć wieczna (Jkb 2:10; Rz 6:23). Ponadto kościół katolicki stwierdza, że tak zwane „grzechy ciężkie” mogą nie zostać odpuszczone i wtedy taka dusza nie trafia do czyśćca, a od razu do piekła. Tu głównie ma się na myśli „grzech bluźnierstwa przeciw Duchowi Świętemu”, do którego odnieśliśmy się wcześniej (w części 3).
Owszem, Biblia sugeruje różne stopnie kary (np. „wielka chłosta” i „mała chłosta” – Łk 12:47-48). Czytamy też o grzechach, które „sprowadzają śmierć” i „nie sprowadzają śmierci” (1J 5:16). Oba przypadki nie mają jednak nic wspólnego z fizyczną interpretacją prawa i stopniowaniem powagi grzechów. Tak naprawdę przypowieść o wielkiej i małej chłoście z Ewangelii Łukasza to świetny przykład obnażenia absurdów propagowanych przez kościół instytucjonalny i jego przywódców, którzy dopatrują się w tej przypowieści nauki o większej karze za grzech zaniedbania, albo większej karze dla tych, którzy nie pracują gorliwie na swoje zbawienie. Czasem w tym kontekście teolodzy kościelni przypominają, że „wiara bez uczynków jest martwa”, myląc wiarę Chrystusa z własną wiarą człowieka.
Tymczasem ta konkretna przypowieść ukazuje dokładnie odwrotny efekt, opisując tych, którzy „znali” wolę Boga, a raczej tak im się wydawało, podczas gdy ich uczynki świadczą o nieznajomości Jego woli. Wolę Bożą mogą bowiem wykonywać jedynie zbawieni wybrańcy poprzez przebywającego w nich Ducha Bożego, gdyż to Duch jest sprawcą woli i działania (Flp 2:13). Dlatego tylko Duch Boży może wykonywać Bożą pracę i to tylko w zbawionych wybrańcach, których Bóg obdarował „talentami” (darami Ducha Świętego) według ich „zdolności”, czyli według stopnia wykorzystania ich przez Boga (Mt 25:15), oraz zgodnie z Jego zamiarem (Rz 8:28). Natomiast niewybrańcy otrzymali „talent”, który zostanie im odebrany, zgodnie z zasadą: „bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma” (Łk 8:18). Niewybrańcy, którzy nie otrzymali Łaski Bożej (Ducha Bożego), nie mogą służyć Bogu. Objawienie komuś Ducha Bożego pozwala mu „czerpać zyski” w postaci zbawienia oraz pomnażania wiedzy duchowej pod warunkiem, że jest to objawienie wewnętrzne, a więc obecność Ducha Świętego w duszy wybrańca. Rola wybrańców jako „pomocników” czy „sługi”, według danej im Łaski, jest tylko symboliczna, bo w rzeczywistości to Bóg jako Duch Święty jest Tym, kto „sieje”, „podlewa” i „daje wzrost”. To Bóg jest fundamentem duchowej budowli – Świątyni Niebieskiej (1Kor 3:4-16) – a wybrańcy jako „kamienie żywe” (1P 2:4-5) są cząstkami Jego Ducha.
Zdemaskowanie przywódców religijnych, reprezentujących niewybrańców pozujących na wybrańców, opiera się tutaj na tym, że Biblia prezentuje nam kilka zestawów przeciwieństw, to znaczy kontrastuje niewybrańców i wybrańców pod różnymi postaciami, na przykład „wielkiej chłosty” i „małej chłosty” oraz „sługi niewiernego” i „sługi wiernego”. Zauważmy, że w efekcie „wielka chłosta” spada na sługę niewiernego, a „mała chłosta” na wiernego. Mamy też kontrast pomiędzy „bijącym sługi i służące, jedzącym, pijącym i upijającym się” a „dzielącym porcje żywności pomiędzy służbę”, kontrast pomiędzy „nieznającym dnia ani godziny”, czyli nieprzygotowanym na przyjście pana, a „oczekującym pana”, kontrast pomiędzy „nieprzygotowanym i nieznającym woli Bożej” a „przygotowanym i znającym wolę Bożą”, a także kontrast pomiędzy „odciętym od Boga wraz z niewiernymi” a „zarządcą nad majątkiem pana”. Wszystkie wymienione symbole ilustrują jeden i ten sam kontrast, to znaczy kontrast pomiędzy Szatanem a Jezusem oraz niewybrańcami a wybrańcami.
Ów brak znajomości prawa, czasu przyjścia Pana czy woli Chrystusa wynika z tego, że niewybrańcy nie otrzymali daru Ducha Świętego, którego owocami są wiara i wiedza duchowa, czyli Prawda. Są to więc obłudnicy, fałszywi słudzy, pozbawieni wiary (niewierni), postrzegający wolę Bożą przez pryzmat własnych uczynków, a Łaskę przez pryzmat Prawa, czyli ponownie przez pryzmat własnego wkładu pracy we własne zbawienie. Jarzmo prawa grzechu i śmierci pociąga za sobą Boży sąd, co uwidocznione jest w symbolu „bicia własnej służby”, a brak Prawdy czyni niewybrańców „opitymi” duchem Szatana. Z natury wszyscy jesteśmy „kryminalistami”, którzy „zasługują na chłostę”, czyli rodzimy się pod prawem grzechu i śmierci, jednak udziałem wybrańców z woli Bożej jest życie wieczne. Zatem w przeciwieństwie do niewybrańców, i dzięki przebywającemu w nich Duchowi Bożemu, zbawieni wybrańcy wypełniają Prawo Ducha (1J 3:24).
Przypowieść o Talentach (Mt 25:14-30) wskazuje, że „pomnażanie majątku Pana” zależy od otrzymanych darów Ducha Świętego, przy czym słowo „podwojenie” odnosi się do „dwóch porcji” zbawienia, to znaczy duszy i ciała, a „ukrycie talentu w ziemi” jest symbolem pierwszej natury człowieka (Pierwszego Adama), czyli człowieka ziemskiego (1Kor 15:47), co docelowo oznacza niewybrańca, który znajduje się pod panowaniem ducha Szatana. Człowiek ziemski „przemawia po ziemsku” (J 3:31), czyli reprezentuje „mądrość ziemską, zmysłową, szatańską”, albo inaczej kłamstwem sprzeciwia się Prawdzie (Jkb 3:14-15).
Niewybrańcy, choć pozornie mówią o sprawach duchowych, rozumieją Biblię w sposób fizyczny, interpretując ją na własną chwałę, dlatego nie mogą czerpać zysków z bogactwa mądrości Ducha Świętego i Słowa Bożego. Będą natomiast czerpać zyski z bogactwa ducha Szatana, przy czym „uprawianie handlu” to biblijny obraz głoszenia fałszywej ewangelii przez przywódców religijnych, którzy powołują się na Boga Biblii. Jak stwierdza Biblia, mając do dyspozycji Słowo Boże, znają drogę sprawiedliwości i wiedzą jak dobrze czynić, lecz nie czynią, grzeszą, bo nie mogą dobrze czynić, gdyż są pod panowaniem ducha Szatana (Jkb 4:13-17). Biblia obrazuje przywódców religijnych jako „psa, który powraca do własnych wymiocin” albo „umytą świnię, która znowu tarza się w błocie” (2P 2:21-22). To właśnie dla nich przewidziana jest „większa chłosta”. Podążając za prawem grzechu i śmierci, niewybrańcy odwracają się od świętego przykazania (2P 2:21), czyli od Prawa Ducha. „Zły i gnuśny sługa” z przypowieści o Talentach zwraca się do pana, określając go jako tego, który „chce żąć tam, gdzie nie posiał i zbierać tam, gdzie nie rozsypał”. Niewybraniec sieje w swoim ciele (czyli w duchu Szatana) i zbierze zagładę, podczas gdy wybraniec sieje w Duchu Bożym na plon życia wiecznego (Ga 6:8).
Wybrańcy Boży prowadzeni są przez Ducha Bożego (Rz 8:14), a miłość Boża rozlana jest w ich sercach przez dar Ducha Świętego (Rz 5:5), przy czym to Duch Święty jest sprawcą tego, że wybrańcy przestrzegają nakazy i zachowują prawa Ducha (Ez 36:27), czyli podążają za duchowym przekazem Biblii.
Z kolei grzechy, które „sprowadzają śmierć” i grzechy, które „nie sprowadzają śmierci” (1J 5:16), to obraz z jednej strony oddziaływania ducha Szatana na niewybrańców, dla których przeznaczona jest śmierć wieczna, a z drugiej na wybrańców, którzy za sprawą Ducha Bożego zostają „nawróceni” z drogi śmierci na drogę życia. Wybrańcy zostają zwróceni z ciemności do światła, albo inaczej z królestwa Szatana do Królestwa Bożego (Dz 26:18; Kol 1:13-14). Królestwo Boże przychodzi do wybrańca wtedy, gdy zły duch (grzech) zostaje z niego wyrzucony (Mt 12:28).
Kościół rzymskokatolicki uzależnia długość cierpienia w czyśćcu od „powagi” grzechu, podczas gdy Biblia naucza, że przekroczenie prawa w jednym punkcie oznacza pogwałcenie całego prawa, a karą za grzech w ogóle jest śmierć wieczna (Jkb 2:10; Rz 6:23). Ponadto kościół katolicki stwierdza, że tak zwane „grzechy ciężkie” mogą nie zostać odpuszczone i wtedy taka dusza nie trafia do czyśćca, a od razu do piekła. Tu głównie ma się na myśli „grzech bluźnierstwa przeciw Duchowi Świętemu”, do którego odnieśliśmy się wcześniej (w części 3).
Owszem, Biblia sugeruje różne stopnie kary (np. „wielka chłosta” i „mała chłosta” – Łk 12:47-48). Czytamy też o grzechach, które „sprowadzają śmierć” i „nie sprowadzają śmierci” (1J 5:16). Oba przypadki nie mają jednak nic wspólnego z fizyczną interpretacją prawa i stopniowaniem powagi grzechów. Tak naprawdę przypowieść o wielkiej i małej chłoście z Ewangelii Łukasza to świetny przykład obnażenia absurdów propagowanych przez kościół instytucjonalny i jego przywódców, którzy dopatrują się w tej przypowieści nauki o większej karze za grzech zaniedbania, albo większej karze dla tych, którzy nie pracują gorliwie na swoje zbawienie. Czasem w tym kontekście teolodzy kościelni przypominają, że „wiara bez uczynków jest martwa”, myląc wiarę Chrystusa z własną wiarą człowieka.
Tymczasem ta konkretna przypowieść ukazuje dokładnie odwrotny efekt, opisując tych, którzy „znali” wolę Boga, a raczej tak im się wydawało, podczas gdy ich uczynki świadczą o nieznajomości Jego woli. Wolę Bożą mogą bowiem wykonywać jedynie zbawieni wybrańcy poprzez przebywającego w nich Ducha Bożego, gdyż to Duch jest sprawcą woli i działania (Flp 2:13). Dlatego tylko Duch Boży może wykonywać Bożą pracę i to tylko w zbawionych wybrańcach, których Bóg obdarował „talentami” (darami Ducha Świętego) według ich „zdolności”, czyli według stopnia wykorzystania ich przez Boga (Mt 25:15), oraz zgodnie z Jego zamiarem (Rz 8:28). Natomiast niewybrańcy otrzymali „talent”, który zostanie im odebrany, zgodnie z zasadą: „bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma” (Łk 8:18). Niewybrańcy, którzy nie otrzymali Łaski Bożej (Ducha Bożego), nie mogą służyć Bogu. Objawienie komuś Ducha Bożego pozwala mu „czerpać zyski” w postaci zbawienia oraz pomnażania wiedzy duchowej pod warunkiem, że jest to objawienie wewnętrzne, a więc obecność Ducha Świętego w duszy wybrańca. Rola wybrańców jako „pomocników” czy „sługi”, według danej im Łaski, jest tylko symboliczna, bo w rzeczywistości to Bóg jako Duch Święty jest Tym, kto „sieje”, „podlewa” i „daje wzrost”. To Bóg jest fundamentem duchowej budowli – Świątyni Niebieskiej (1Kor 3:4-16) – a wybrańcy jako „kamienie żywe” (1P 2:4-5) są cząstkami Jego Ducha.
Zdemaskowanie przywódców religijnych, reprezentujących niewybrańców pozujących na wybrańców, opiera się tutaj na tym, że Biblia prezentuje nam kilka zestawów przeciwieństw, to znaczy kontrastuje niewybrańców i wybrańców pod różnymi postaciami, na przykład „wielkiej chłosty” i „małej chłosty” oraz „sługi niewiernego” i „sługi wiernego”. Zauważmy, że w efekcie „wielka chłosta” spada na sługę niewiernego, a „mała chłosta” na wiernego. Mamy też kontrast pomiędzy „bijącym sługi i służące, jedzącym, pijącym i upijającym się” a „dzielącym porcje żywności pomiędzy służbę”, kontrast pomiędzy „nieznającym dnia ani godziny”, czyli nieprzygotowanym na przyjście pana, a „oczekującym pana”, kontrast pomiędzy „nieprzygotowanym i nieznającym woli Bożej” a „przygotowanym i znającym wolę Bożą”, a także kontrast pomiędzy „odciętym od Boga wraz z niewiernymi” a „zarządcą nad majątkiem pana”. Wszystkie wymienione symbole ilustrują jeden i ten sam kontrast, to znaczy kontrast pomiędzy Szatanem a Jezusem oraz niewybrańcami a wybrańcami.
Ów brak znajomości prawa, czasu przyjścia Pana czy woli Chrystusa wynika z tego, że niewybrańcy nie otrzymali daru Ducha Świętego, którego owocami są wiara i wiedza duchowa, czyli Prawda. Są to więc obłudnicy, fałszywi słudzy, pozbawieni wiary (niewierni), postrzegający wolę Bożą przez pryzmat własnych uczynków, a Łaskę przez pryzmat Prawa, czyli ponownie przez pryzmat własnego wkładu pracy we własne zbawienie. Jarzmo prawa grzechu i śmierci pociąga za sobą Boży sąd, co uwidocznione jest w symbolu „bicia własnej służby”, a brak Prawdy czyni niewybrańców „opitymi” duchem Szatana. Z natury wszyscy jesteśmy „kryminalistami”, którzy „zasługują na chłostę”, czyli rodzimy się pod prawem grzechu i śmierci, jednak udziałem wybrańców z woli Bożej jest życie wieczne. Zatem w przeciwieństwie do niewybrańców, i dzięki przebywającemu w nich Duchowi Bożemu, zbawieni wybrańcy wypełniają Prawo Ducha (1J 3:24).
Przypowieść o Talentach (Mt 25:14-30) wskazuje, że „pomnażanie majątku Pana” zależy od otrzymanych darów Ducha Świętego, przy czym słowo „podwojenie” odnosi się do „dwóch porcji” zbawienia, to znaczy duszy i ciała, a „ukrycie talentu w ziemi” jest symbolem pierwszej natury człowieka (Pierwszego Adama), czyli człowieka ziemskiego (1Kor 15:47), co docelowo oznacza niewybrańca, który znajduje się pod panowaniem ducha Szatana. Człowiek ziemski „przemawia po ziemsku” (J 3:31), czyli reprezentuje „mądrość ziemską, zmysłową, szatańską”, albo inaczej kłamstwem sprzeciwia się Prawdzie (Jkb 3:14-15).
Niewybrańcy, choć pozornie mówią o sprawach duchowych, rozumieją Biblię w sposób fizyczny, interpretując ją na własną chwałę, dlatego nie mogą czerpać zysków z bogactwa mądrości Ducha Świętego i Słowa Bożego. Będą natomiast czerpać zyski z bogactwa ducha Szatana, przy czym „uprawianie handlu” to biblijny obraz głoszenia fałszywej ewangelii przez przywódców religijnych, którzy powołują się na Boga Biblii. Jak stwierdza Biblia, mając do dyspozycji Słowo Boże, znają drogę sprawiedliwości i wiedzą jak dobrze czynić, lecz nie czynią, grzeszą, bo nie mogą dobrze czynić, gdyż są pod panowaniem ducha Szatana (Jkb 4:13-17). Biblia obrazuje przywódców religijnych jako „psa, który powraca do własnych wymiocin” albo „umytą świnię, która znowu tarza się w błocie” (2P 2:21-22). To właśnie dla nich przewidziana jest „większa chłosta”. Podążając za prawem grzechu i śmierci, niewybrańcy odwracają się od świętego przykazania (2P 2:21), czyli od Prawa Ducha. „Zły i gnuśny sługa” z przypowieści o Talentach zwraca się do pana, określając go jako tego, który „chce żąć tam, gdzie nie posiał i zbierać tam, gdzie nie rozsypał”. Niewybraniec sieje w swoim ciele (czyli w duchu Szatana) i zbierze zagładę, podczas gdy wybraniec sieje w Duchu Bożym na plon życia wiecznego (Ga 6:8).
Wybrańcy Boży prowadzeni są przez Ducha Bożego (Rz 8:14), a miłość Boża rozlana jest w ich sercach przez dar Ducha Świętego (Rz 5:5), przy czym to Duch Święty jest sprawcą tego, że wybrańcy przestrzegają nakazy i zachowują prawa Ducha (Ez 36:27), czyli podążają za duchowym przekazem Biblii.
Z kolei grzechy, które „sprowadzają śmierć” i grzechy, które „nie sprowadzają śmierci” (1J 5:16), to obraz z jednej strony oddziaływania ducha Szatana na niewybrańców, dla których przeznaczona jest śmierć wieczna, a z drugiej na wybrańców, którzy za sprawą Ducha Bożego zostają „nawróceni” z drogi śmierci na drogę życia. Wybrańcy zostają zwróceni z ciemności do światła, albo inaczej z królestwa Szatana do Królestwa Bożego (Dz 26:18; Kol 1:13-14). Królestwo Boże przychodzi do wybrańca wtedy, gdy zły duch (grzech) zostaje z niego wyrzucony (Mt 12:28).