DEKALOG - dziesięć przykazań bożych
Twoje narzędzia:
UWAGA: Powyższe linki do tekstów biblijnych udostępniamy wyłącznie dla wygody czytelnika. Znajdują się one jednak na stronach innych, niezależnych od nas autorów, których poglądy i opinie należą wyłącznie do nich, a zespół Projektu Daniel 12 tych poglądów nie autoryzuje ani nie podziela. Autoryzujemy jedynie teksty opublikowane na niniejszej stronie.
File Size: | 184 kb |
File Type: |
STRESZCZENIE - ROZWIŃ
Chyba nie ma nikogo w tak zwanym „zachodnim kręgu kulturowym”, kto by nie słyszał o Dekalogu (Wj 20, Pwt 5). Stał się on na tym obszarze powszechnie stosowaną normą moralności i współżycia społecznego. Jest cytowany, jest podziwiany, jest też krytykowany, a nawet, dla wielu niepostrzeżenie, został zmodyfikowany tak, by pasował do poglądów określonego kościoła. Ale przede wszystkim jest źle rozumiany, a mianowicie, zamiast w sposób duchowy, rozumiany jest w sposób dosłowny, albo inaczej „fizyczny”, bądź też społeczno-moralny.
Poniżej zamieszczamy krótką analizę Dziesięciu Przykazań (pełna wersja tutaj), zaczynając od tego, w jaki sposób dane przykazanie rozumiane jest dosłownie (fizycznie) przez przeciętnego członka instytucji kościelnej, a kończąc na tym, jaką rzeczywistą treść duchową przykazanie to w sobie ukrywa.
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. (Wj 20:2-3; Pwt 5:6-7) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że jeśli nie jest wyznawcą innej religii, religii niechrześcijańskiej, to znaczy, że zachowuje to przykazanie. Jednocześnie widzi wyznawców innych religii, na przykład islamu czy buddyzmu, jako pogan i grzeszników, w oczywisty sposób łamiących to przykazanie. Nie chodzi tu jednak o przynależność do tej czy innej religii. Duchowo rzecz biorąc, jest to bowiem wskazanie, że z natury każdy człowiek, a docelowo niewybraniec, nie posiada w sobie Ducha Bożego, a jego duszę zamieszkuje duch Szatana. Oznacza to, że czci on „cudzego boga” (ducha), który stawia się na równi z Bogiem Najwyższym.
(2) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (...) (Wj 20:4-6; Pwt 5:8-10) - ROZWIŃ
Kościół rzymskokatolicki zupełnie pomija to przykazanie. Dlatego przeciętny członek tego kościoła zwykle w ogóle nie wie o jego istnieniu, lub odnosi je do innych religii, w których cześć oddawana jest słońcu, zwierzętom lub drzewom, a które w jego mniemaniu są religiami pogańskimi. Nie chodzi tu jednak o wykonywanie fizycznych podobizn ludzi czy zwierząt. Będąc zbiorem przenośni, Biblia często kreuje obrazy Boga i Szatana używając symboliki związanej z niebem, wodą czy ziemią. Dlatego duchowo rzecz biorąc, przykazanie to naucza, że z momentem poczęcia każdy człowiek staje się fizycznym obrazem Boga, w rzeczywistości będąc obrazem (podobieństwem) ducha Szatana. Dlatego niezbawiony rozumie Słowo Boże w sposób dosłowny, tworząc sobie na jego podstawie fałszywy obraz Boga i fałszywy obraz zbawienia, co właśnie jest duchowym bałwochwalstwem.
2. (3) Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. (Wj 20:7; Pwt 5:11) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu używać przerywników słownych w rodzaju „O Boże!” albo „O Jezu!”. Dlatego stara się unikać takich wyrażeń, napominając przy tym innych, by tego nie robili. Nie chodzi tu jednak o fizyczne wypowiadanie jakichś słów. Duchowo rzecz biorąc, dowiadujemy się, że niezbawiony to bluźnierca nie werbalny, a duchowy. Posiadając w sobie ducha Szatana, jest jego sługą i czci go jako Boga, choć zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Dlatego wzywa on Boga nadaremno. Nadaremno głosi też Słowo Boże, gdyż podąża za obcym bogiem oraz za prawem grzechu i śmierci, czyli za własnym programem zbawienia, na własną zgubę wpadając w jego pułapkę.
3. (4) Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. (...). (Wj 20:8-11; Pwt 5:12-15) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że w niedzielę i święta kościelne nie wolno mu wykonywać żadnej pracy fizycznej ani zarobkowej, która nie jest absolutnie konieczna, ani też oddawać się czczym rozrywkom. Zamiast tego powinien iść do kościoła, czytać Biblię, pomagać rodzinie i potrzebującym itp. Żydzi ortodoksyjni rozumieją to przykazanie jeszcze bardziej ekstremalnie, dosłownie ograniczając wszelkie zajęcia wykonywane w dniu szabatu. Nie chodzi tu jednak o fizyczne obrzędy i zwyczaje stosowane w niedzielę czy inne święta kościelne. Duchowo rzecz biorąc, widzimy tu nawiązanie do Stworzenia, duchowego Stworzenia na nowo, i wyjścia z Egiptu, czyli wyjścia z duchowej niewoli Szatana, a także do szabatu, co wskazuje, że „odpoczynek” to symbol zbawienia wybrańców Bożych z Łaski, zbawienia bez udziału uczynków człowieka. Zbawieniu temu przeciwstawia się duch Szatana działający w duszach niewybrańców, co ma odzwierciedlenie w tworzonych przez nich fałszywych doktrynach, według których na zbawienie należy zasłużyć własnymi uczynkami i które wprowadzają człowieka ponownie pod prawo śmierci.
4. (5) Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. (Wj 20:12; Pwt 5:16) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu się sprzeciwiać swoim ziemskim rodzicom, kłócić się z nimi, ani im złorzeczyć. Jeśli tak postępuje, to czeka go nagroda, być może nawet doczesna. Nie chodzi tu jednak o nasz stosunek i relacje z naszymi ziemskimi rodzicami. Duchowo rzecz biorąc, widzimy, że przykazanie to jest niewykonalne dla żadnego człowieka poczętego pod panowaniem ducha Szatana, gdyż jedynym Ojcem, którego należy czcić jest Bóg Najwyższy, a jedyną „Matką” Prawo Ducha, czyli zbawienie z Łaski przeznaczone wyłącznie dla Bożych wybrańców, którzy w ten sposób czczą Boga w Duchu i Prawdzie. Niewybrańcy czczą natomiast ducha Szatana, „ojca kłamstwa”, oraz „matkę”, która symbolizuje tu prawo grzechu i śmierci.
5. (6) Nie będziesz zabijał. (Wj 20:13; Pwt 5:17) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu popełniać morderstwa, czyli pozbawiać nikogo biologicznego życia. Niektórzy rozszerzają to przykazanie na zakaz terminacji ciąży. Nie chodzi tu jednak o zabójstwo fizyczne. Duchowo rzecz biorąc, wszyscy z natury jesteśmy zabójcami duchowymi, czyli sługami Szatana, zabójcami Bożej Prawdy, duchowym mordercami Słowa Bożego (Jezusa). Dlatego Biblię postrzegamy w sposób fizyczny a prawo śmierci widzimy jako drogę zbawienia. Docelowo „naczyniami gniewu” Bożego są niewybrańcy, dla których przeznaczony jest duch śmierci, będący w stałej opozycji do Ducha Życia.
6. (7) Nie będziesz cudzołożył. (Wj 20:14; Pwt 5:18) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że jeśli jest już prawnie związany z kimś w małżeństwie, nie wolno mu uprawiać seksu z osobą inną niż żona lub mąż. Kościół rozszerza to również na seks przedmałżeński. Nie chodzi tu jednak o ludzkie życie seksualne. Duchowo rzecz biorąc, z natury wszyscy jesteśmy duchowymi sługami Szatana, czyli pozostajemy w duchowej relacji i jedności z Szatanem, źródłem naszej woli i działania. Dlatego duchowo „pożądamy” Szatana, który jest utożsamieniem prawa grzechu i śmierci, czyli własnego, fałszywego programu zbawienia. Popełniamy w ten sposób nierząd duchowy, czyli duchowe bałwochwalstwo i cudzołóstwo, którym jest odejście od jedynego Prawdziwego Męża – Jezusa Chrystusa.
7. (8) Nie będziesz kradł. (Wj 20:15; Pwt 5:19) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu przywłaszczać sobie rzeczy, które należą do innych ludzi, rzeczy, za które w żaden sposób nie zapłacił. Nie chodzi tu jednak o przywłaszczanie sobie cudzej własności fizycznej czy intelektualnej. Duchowo rzecz biorąc, z natury wszyscy jesteśmy bowiem „złodziejami duchowymi”. Niewybrańcy to złodzieje nieusprawiedliwieni, symbolizowani za pomocą złodziei (łotrów) na krzyżu, którzy nie okazali skruchy, a wybrańcy to złodzieje usprawiedliwieni, których symbolizuje ten, który skruchę okazał. Jest tak dlatego, że duchowo podążamy za Szatanem oraz prawem grzechu i śmierci, co jest „kradzieżą” Bożej chwały, „kradzieżą” Prawdy i próbą „kradzieży” zbawienia dokonaną na własnych warunkach. W efekcie to niewybrańcy zostają „okradzeni” ze zbawienia i pozbawieni wszelkiej ułudy, kiedy Pan nadchodzi „jako złodziei w nocy”.
8. (9) Nie będziesz wydawał fałszywego świadectwa przeciwko bliźniemu (sąsiadowi) twemu. (Wj 20:16; Pwt 5:20) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu kłamać ani zeznawać na szkodę kogoś innego, a także plotkować, obmawiać czy oczerniać innych. Nie o to tu jednak chodzi. Duchowo rzecz biorąc, to niewybrańcy, reprezentowani przez przywódców religijnych judaizmu czy chrześcijaństwa, są fałszywymi świadkami i głosicielami fałszywej ewangelii. Robią to, zamieniając Bożą Prawdę w kłamstwo, przez co są świadkami Szatana, czyli ducha fałszu i kłamstwa. Oddają w ten sposób chwałę i cześć jego duchowi, który stworzył własny, fałszywy program zbawienia siebie i innych, oparty na uczynkach człowieka.
9. (10) Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, (10 – według kościoła rzymskokatolickiego) ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. (Pwt 5:21) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu z zazdrości chcieć posiąść jakiejkolwiek rzeczy, a tym bardziej żony kogoś innego. Rozumie, że musi się wystrzegać uczucia pożądania, które mogłoby go zmotywować do cudzołóstwa lub kradzieży. Nie o to tu jednak chodzi. Duchowo rzecz biorąc, każdy niezbawiony, a docelowo niewybraniec, czyli duch nieczysty, wykonuje wolę Szatana, przez co pożąda jego i jego królestwa, pożąda prawa grzechu i śmierci. Pożąda też dusz innych ludzi, którzy są de facto sługami Szatana, oraz wszystkich „nieczystości” ducha Szatana, które w Biblii ukryte są pod różnymi symbolami, np. rzeczy.
SZCZEGÓŁOWE OMÓWIENIE TEMATU TUTAJ.
Chyba nie ma nikogo w tak zwanym „zachodnim kręgu kulturowym”, kto by nie słyszał o Dekalogu (Wj 20, Pwt 5). Stał się on na tym obszarze powszechnie stosowaną normą moralności i współżycia społecznego. Jest cytowany, jest podziwiany, jest też krytykowany, a nawet, dla wielu niepostrzeżenie, został zmodyfikowany tak, by pasował do poglądów określonego kościoła. Ale przede wszystkim jest źle rozumiany, a mianowicie, zamiast w sposób duchowy, rozumiany jest w sposób dosłowny, albo inaczej „fizyczny”, bądź też społeczno-moralny.
Poniżej zamieszczamy krótką analizę Dziesięciu Przykazań (pełna wersja tutaj), zaczynając od tego, w jaki sposób dane przykazanie rozumiane jest dosłownie (fizycznie) przez przeciętnego członka instytucji kościelnej, a kończąc na tym, jaką rzeczywistą treść duchową przykazanie to w sobie ukrywa.
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną. (Wj 20:2-3; Pwt 5:6-7) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że jeśli nie jest wyznawcą innej religii, religii niechrześcijańskiej, to znaczy, że zachowuje to przykazanie. Jednocześnie widzi wyznawców innych religii, na przykład islamu czy buddyzmu, jako pogan i grzeszników, w oczywisty sposób łamiących to przykazanie. Nie chodzi tu jednak o przynależność do tej czy innej religii. Duchowo rzecz biorąc, jest to bowiem wskazanie, że z natury każdy człowiek, a docelowo niewybraniec, nie posiada w sobie Ducha Bożego, a jego duszę zamieszkuje duch Szatana. Oznacza to, że czci on „cudzego boga” (ducha), który stawia się na równi z Bogiem Najwyższym.
(2) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (...) (Wj 20:4-6; Pwt 5:8-10) - ROZWIŃ
Kościół rzymskokatolicki zupełnie pomija to przykazanie. Dlatego przeciętny członek tego kościoła zwykle w ogóle nie wie o jego istnieniu, lub odnosi je do innych religii, w których cześć oddawana jest słońcu, zwierzętom lub drzewom, a które w jego mniemaniu są religiami pogańskimi. Nie chodzi tu jednak o wykonywanie fizycznych podobizn ludzi czy zwierząt. Będąc zbiorem przenośni, Biblia często kreuje obrazy Boga i Szatana używając symboliki związanej z niebem, wodą czy ziemią. Dlatego duchowo rzecz biorąc, przykazanie to naucza, że z momentem poczęcia każdy człowiek staje się fizycznym obrazem Boga, w rzeczywistości będąc obrazem (podobieństwem) ducha Szatana. Dlatego niezbawiony rozumie Słowo Boże w sposób dosłowny, tworząc sobie na jego podstawie fałszywy obraz Boga i fałszywy obraz zbawienia, co właśnie jest duchowym bałwochwalstwem.
2. (3) Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. (Wj 20:7; Pwt 5:11) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu używać przerywników słownych w rodzaju „O Boże!” albo „O Jezu!”. Dlatego stara się unikać takich wyrażeń, napominając przy tym innych, by tego nie robili. Nie chodzi tu jednak o fizyczne wypowiadanie jakichś słów. Duchowo rzecz biorąc, dowiadujemy się, że niezbawiony to bluźnierca nie werbalny, a duchowy. Posiadając w sobie ducha Szatana, jest jego sługą i czci go jako Boga, choć zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy. Dlatego wzywa on Boga nadaremno. Nadaremno głosi też Słowo Boże, gdyż podąża za obcym bogiem oraz za prawem grzechu i śmierci, czyli za własnym programem zbawienia, na własną zgubę wpadając w jego pułapkę.
3. (4) Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. (...). (Wj 20:8-11; Pwt 5:12-15) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że w niedzielę i święta kościelne nie wolno mu wykonywać żadnej pracy fizycznej ani zarobkowej, która nie jest absolutnie konieczna, ani też oddawać się czczym rozrywkom. Zamiast tego powinien iść do kościoła, czytać Biblię, pomagać rodzinie i potrzebującym itp. Żydzi ortodoksyjni rozumieją to przykazanie jeszcze bardziej ekstremalnie, dosłownie ograniczając wszelkie zajęcia wykonywane w dniu szabatu. Nie chodzi tu jednak o fizyczne obrzędy i zwyczaje stosowane w niedzielę czy inne święta kościelne. Duchowo rzecz biorąc, widzimy tu nawiązanie do Stworzenia, duchowego Stworzenia na nowo, i wyjścia z Egiptu, czyli wyjścia z duchowej niewoli Szatana, a także do szabatu, co wskazuje, że „odpoczynek” to symbol zbawienia wybrańców Bożych z Łaski, zbawienia bez udziału uczynków człowieka. Zbawieniu temu przeciwstawia się duch Szatana działający w duszach niewybrańców, co ma odzwierciedlenie w tworzonych przez nich fałszywych doktrynach, według których na zbawienie należy zasłużyć własnymi uczynkami i które wprowadzają człowieka ponownie pod prawo śmierci.
4. (5) Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. (Wj 20:12; Pwt 5:16) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu się sprzeciwiać swoim ziemskim rodzicom, kłócić się z nimi, ani im złorzeczyć. Jeśli tak postępuje, to czeka go nagroda, być może nawet doczesna. Nie chodzi tu jednak o nasz stosunek i relacje z naszymi ziemskimi rodzicami. Duchowo rzecz biorąc, widzimy, że przykazanie to jest niewykonalne dla żadnego człowieka poczętego pod panowaniem ducha Szatana, gdyż jedynym Ojcem, którego należy czcić jest Bóg Najwyższy, a jedyną „Matką” Prawo Ducha, czyli zbawienie z Łaski przeznaczone wyłącznie dla Bożych wybrańców, którzy w ten sposób czczą Boga w Duchu i Prawdzie. Niewybrańcy czczą natomiast ducha Szatana, „ojca kłamstwa”, oraz „matkę”, która symbolizuje tu prawo grzechu i śmierci.
5. (6) Nie będziesz zabijał. (Wj 20:13; Pwt 5:17) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu popełniać morderstwa, czyli pozbawiać nikogo biologicznego życia. Niektórzy rozszerzają to przykazanie na zakaz terminacji ciąży. Nie chodzi tu jednak o zabójstwo fizyczne. Duchowo rzecz biorąc, wszyscy z natury jesteśmy zabójcami duchowymi, czyli sługami Szatana, zabójcami Bożej Prawdy, duchowym mordercami Słowa Bożego (Jezusa). Dlatego Biblię postrzegamy w sposób fizyczny a prawo śmierci widzimy jako drogę zbawienia. Docelowo „naczyniami gniewu” Bożego są niewybrańcy, dla których przeznaczony jest duch śmierci, będący w stałej opozycji do Ducha Życia.
6. (7) Nie będziesz cudzołożył. (Wj 20:14; Pwt 5:18) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że jeśli jest już prawnie związany z kimś w małżeństwie, nie wolno mu uprawiać seksu z osobą inną niż żona lub mąż. Kościół rozszerza to również na seks przedmałżeński. Nie chodzi tu jednak o ludzkie życie seksualne. Duchowo rzecz biorąc, z natury wszyscy jesteśmy duchowymi sługami Szatana, czyli pozostajemy w duchowej relacji i jedności z Szatanem, źródłem naszej woli i działania. Dlatego duchowo „pożądamy” Szatana, który jest utożsamieniem prawa grzechu i śmierci, czyli własnego, fałszywego programu zbawienia. Popełniamy w ten sposób nierząd duchowy, czyli duchowe bałwochwalstwo i cudzołóstwo, którym jest odejście od jedynego Prawdziwego Męża – Jezusa Chrystusa.
7. (8) Nie będziesz kradł. (Wj 20:15; Pwt 5:19) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu przywłaszczać sobie rzeczy, które należą do innych ludzi, rzeczy, za które w żaden sposób nie zapłacił. Nie chodzi tu jednak o przywłaszczanie sobie cudzej własności fizycznej czy intelektualnej. Duchowo rzecz biorąc, z natury wszyscy jesteśmy bowiem „złodziejami duchowymi”. Niewybrańcy to złodzieje nieusprawiedliwieni, symbolizowani za pomocą złodziei (łotrów) na krzyżu, którzy nie okazali skruchy, a wybrańcy to złodzieje usprawiedliwieni, których symbolizuje ten, który skruchę okazał. Jest tak dlatego, że duchowo podążamy za Szatanem oraz prawem grzechu i śmierci, co jest „kradzieżą” Bożej chwały, „kradzieżą” Prawdy i próbą „kradzieży” zbawienia dokonaną na własnych warunkach. W efekcie to niewybrańcy zostają „okradzeni” ze zbawienia i pozbawieni wszelkiej ułudy, kiedy Pan nadchodzi „jako złodziei w nocy”.
8. (9) Nie będziesz wydawał fałszywego świadectwa przeciwko bliźniemu (sąsiadowi) twemu. (Wj 20:16; Pwt 5:20) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu kłamać ani zeznawać na szkodę kogoś innego, a także plotkować, obmawiać czy oczerniać innych. Nie o to tu jednak chodzi. Duchowo rzecz biorąc, to niewybrańcy, reprezentowani przez przywódców religijnych judaizmu czy chrześcijaństwa, są fałszywymi świadkami i głosicielami fałszywej ewangelii. Robią to, zamieniając Bożą Prawdę w kłamstwo, przez co są świadkami Szatana, czyli ducha fałszu i kłamstwa. Oddają w ten sposób chwałę i cześć jego duchowi, który stworzył własny, fałszywy program zbawienia siebie i innych, oparty na uczynkach człowieka.
9. (10) Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, (10 – według kościoła rzymskokatolickiego) ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. (Pwt 5:21) - ROZWIŃ
Dosłownie rzecz biorąc, przeciętny chrześcijanin rozumie to przykazanie tak, że nie wolno mu z zazdrości chcieć posiąść jakiejkolwiek rzeczy, a tym bardziej żony kogoś innego. Rozumie, że musi się wystrzegać uczucia pożądania, które mogłoby go zmotywować do cudzołóstwa lub kradzieży. Nie o to tu jednak chodzi. Duchowo rzecz biorąc, każdy niezbawiony, a docelowo niewybraniec, czyli duch nieczysty, wykonuje wolę Szatana, przez co pożąda jego i jego królestwa, pożąda prawa grzechu i śmierci. Pożąda też dusz innych ludzi, którzy są de facto sługami Szatana, oraz wszystkich „nieczystości” ducha Szatana, które w Biblii ukryte są pod różnymi symbolami, np. rzeczy.
SZCZEGÓŁOWE OMÓWIENIE TEMATU TUTAJ.