CZY JEZUS BYŁ FIZYCZNYM CZŁOWIEKIEM?
Twoje narzędzia:
UWAGA: Powyższe linki do tekstów biblijnych udostępniamy wyłącznie dla wygody czytelnika. Znajdują się one jednak na stronach innych, niezależnych od nas autorów, których poglądy i opinie należą wyłącznie do nich, a zespół Projektu Daniel 12 tych poglądów nie autoryzuje ani nie podziela. Autoryzujemy jedynie teksty opublikowane na niniejszej stronie.
PDF do druku | |
File Size: | 83 kb |
File Type: |
STRESZCZENIE
„Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha”. (Rz 8:9-11)
Trudność zrozumienia przesłania Ewangelii wynika z tego, że Jezus przedstawiany jest zarówno jako Bóg, jedno z Ojcem i Duchem, jak i „Człowiek”, co automatycznie, w pierwszym odruchu, kojarzymy z człowiekiem jako istotą fizyczną. Stąd bierze się brak zrozumienia duchowego przekazu Biblii, a w przekazie fizycznym, rozpowszechnionym wśród członków rozmaitych instytucji kościelnych, Jezusowi przypisuje się wymiar fizyczności, robiąc z Niego śmiertelnika, takiego jak my sami. Nic więc dziwnego, że Chrystusa określa się jako Boga, który „stał się człowiekiem”, a niekiedy pół-Boga pół-Człowieka, czyli zarówno Boga jak i człowieka w jednym.
Problem polega na tym, że wymiary fizyczny i duchowy wykluczają się wzajemnie, co w rzeczywistości ilustruje wykluczenie się dwóch przeciwstawnych wymiarów duchowych – Królestwa Boga i królestwa Szatana. Na tej samej zasadzie wykluczają się przekaz fizyczny i przekaz duchowy Biblii, albo Kłamstwo i Prawda, Ciemność i Światłość, Noc i Dzień, wreszcie Szatan i Bóg. Wskazując na pojęcie „Boga i Człowieka w Jednym”, teolodzy kościelni wskazują w rzeczywistości na Człowieka jako materialne uosobienie Boga, mając oczywiście na myśli wymiar fizyczny – „zamieszkał wśród nas”, czyli na tej fizycznej ziemi.
W ten sam sposób działa wybór owocu z „Drzewa Poznania Dobra i Zła” – to w rzeczy samej wybór Zła, czyli wybór Szatana. Z kolei kontrast pomiędzy Bogiem i Szatanem odnosi się do wyboru pomiędzy „Drzewem Życia” (obraz Prawa Ducha – Łaski) oraz „Drzewem Poznania Dobra i Zła” (obraz prawa grzechu i śmierci – zbawienia z uczynków). Pułapka Biblii polega na tym, że przekaz duchowy ukryty jest w metaforach i alegoriach przekazu fizycznego, dlatego najczęściej kościelni teolodzy mieszają oba przekazy, a przecież Dobro nie może być elementem Zła i vice-versa. Nauka ludzkich myślicieli jest właśnie wpadaniem w tę pułapkę – kościelna doktryna zbawienia uwarunkowanego Łaską Boga (Dobrego), ale jednocześnie uczynkami człowieka (Złego), jest tego doskonałym przykładem. W efekcie jest ona nauką Szatana, czyli doktryną fałszywą.
Tymczasem symbolika Biblii wskazuje, że Jezus to „Człowiek Niebieski”, czyli Duch, którego Ciało i Krew to nie substancje biologiczne, a obrazy Ducha, którego udziela On swoim wybrańcom. „Krew” Chrystusa to Duch Chrystusa, przelany na wybrańców. „Ciało” Chrystusa to również Duch Chrystusa, którego członkami są zbawieni wybrańcy. Łatwo zrozumieć, że uczniowie Jezusa nie byli kanibalami ani wampirami, którzy konsumowali ciało i pili krew Jezusa podczas wieczerzy paschalnej. Natomiast w innych fragmentach Biblii, w których mowa o tym, że Jezus „stał się Człowiekiem” czy „przyszedł w ciele”, równie łatwo przeoczyć fakt, że „Jezus bez przypowieści nigdy nie mówił”. I nagle w ludzkich umysłach górę bierze wymiar dosłowny, fizyczny tych słów. Podobnie wielu jest w stanie przyjąć, że „chrzest wodą” to przenośnia i obraz zbawienia, czyli obmycia wybrańca z ducha Szatana Duchem Bożym, która sama w sobie, w sensie fizycznym, nie ma żadnego znaczenia, ale już w przypadku „małżeństwa” czy prawidłowego „modelu rodziny” ci sami ludzie nie są w stanie dostrzec tej przenośni, upierając się, że ludzki związek małżeński jest święty, nierozerwalny i dopuszczalny wyłącznie pomiędzy jedną kobietą i jednym mężczyzną. Dlaczego?
Na takie rozumowanie składa się wiele czynników, na przykład wersety, w których czytamy, że Jezus narodził się z Marii, nauczał na terenie Judy czy został ukrzyżowany, wreszcie, że zmartwychwstał. Tymczasem już od samego narodzenia Biblia stwierdza, że Jezus jest z Ducha, i kiedy naucza, leczy albo nawraca, to działa mocą Ducha. Kiedy tłumaczy Samarytance, że Boga można czcić tylko w Duchu i Prawdzie, podkreśla, że jest Duchem. Kiedy zostaje ukrzyżowany, Biblia wyjaśnia, wykorzystując wiele symboli i obrazów, że chodzi o ofiarę duchową, nie fizyczną, czyli o przelanie „Krwi” – Ducha Bożego – na Jego wybrańców, a nie o krew fizyczną.
Fizyczny obraz Jezusa, którego nazywa się Słowem Bożym, to interpretowanie Biblii w sposób fałszywy, przez ducha antychrysta, czyli przez ducha Szatana, który jest właśnie przez Biblię utożsamiany z fizycznością w kontekście kontrastu z duchowością. Jest to kontrast pomiędzy Prawdą a fałszem, kontrast pomiędzy mądrością duchową a mądrością zmysłową, Duchem Bożym a duchem tego świata, Ostatnim Adamem a Pierwszym Adamem, ciałem duchowym a ciałem zmysłowym, ciałem niebieskim a ciałem ziemskim itp. (1Kor 15:44-47). Identyfikacja Ducha Bożego, czyli duchowego przekazu Biblii, to dar duchowego zrozumienia, że Jezus, który przyszedł „w ciele”, jest z Boga, czyli z Ducha (1J 4:2).
Kontrast pomiędzy „fizycznością” i „duchowością”, jako kontrast pomiędzy Szatanem i Bogiem, to de facto kontrast pomiędzy dwoma duchami, gdzie znowu, dla podkreślenia tego kontrastu, duch Szatana nazywany jest „duchem tego świata” albo „duchem, który jest w człowieku” (1Kor 2:11-12). Wskazuje to na fakt, że przed zbawieniem każdy wybraniec reprezentuje ducha Szatana, czyli „ciało, co podlega śmierci”. Natomiast takie wyrażenia jak „wskrzeszenie z martwych” albo „przywrócenie do życia śmiertelnego ciała” to metafory wskazujące na pełnię zbawienia duchowego, czyli „duszy” i „ciała” – chodzi oczywiście o nowe ciało duchowe, ciało niebieskie, na wzór Jezusowego – oraz o pełnię zbawienia wszystkich wybrańców w dwóch programach zbawienia – w okresie „Wczesnego Deszczu” oraz „Późnego Deszczu”.
SZCZEGÓŁOWE OMÓWIENIE TEMATU TUTAJ.
„Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha”. (Rz 8:9-11)
Trudność zrozumienia przesłania Ewangelii wynika z tego, że Jezus przedstawiany jest zarówno jako Bóg, jedno z Ojcem i Duchem, jak i „Człowiek”, co automatycznie, w pierwszym odruchu, kojarzymy z człowiekiem jako istotą fizyczną. Stąd bierze się brak zrozumienia duchowego przekazu Biblii, a w przekazie fizycznym, rozpowszechnionym wśród członków rozmaitych instytucji kościelnych, Jezusowi przypisuje się wymiar fizyczności, robiąc z Niego śmiertelnika, takiego jak my sami. Nic więc dziwnego, że Chrystusa określa się jako Boga, który „stał się człowiekiem”, a niekiedy pół-Boga pół-Człowieka, czyli zarówno Boga jak i człowieka w jednym.
Problem polega na tym, że wymiary fizyczny i duchowy wykluczają się wzajemnie, co w rzeczywistości ilustruje wykluczenie się dwóch przeciwstawnych wymiarów duchowych – Królestwa Boga i królestwa Szatana. Na tej samej zasadzie wykluczają się przekaz fizyczny i przekaz duchowy Biblii, albo Kłamstwo i Prawda, Ciemność i Światłość, Noc i Dzień, wreszcie Szatan i Bóg. Wskazując na pojęcie „Boga i Człowieka w Jednym”, teolodzy kościelni wskazują w rzeczywistości na Człowieka jako materialne uosobienie Boga, mając oczywiście na myśli wymiar fizyczny – „zamieszkał wśród nas”, czyli na tej fizycznej ziemi.
W ten sam sposób działa wybór owocu z „Drzewa Poznania Dobra i Zła” – to w rzeczy samej wybór Zła, czyli wybór Szatana. Z kolei kontrast pomiędzy Bogiem i Szatanem odnosi się do wyboru pomiędzy „Drzewem Życia” (obraz Prawa Ducha – Łaski) oraz „Drzewem Poznania Dobra i Zła” (obraz prawa grzechu i śmierci – zbawienia z uczynków). Pułapka Biblii polega na tym, że przekaz duchowy ukryty jest w metaforach i alegoriach przekazu fizycznego, dlatego najczęściej kościelni teolodzy mieszają oba przekazy, a przecież Dobro nie może być elementem Zła i vice-versa. Nauka ludzkich myślicieli jest właśnie wpadaniem w tę pułapkę – kościelna doktryna zbawienia uwarunkowanego Łaską Boga (Dobrego), ale jednocześnie uczynkami człowieka (Złego), jest tego doskonałym przykładem. W efekcie jest ona nauką Szatana, czyli doktryną fałszywą.
Tymczasem symbolika Biblii wskazuje, że Jezus to „Człowiek Niebieski”, czyli Duch, którego Ciało i Krew to nie substancje biologiczne, a obrazy Ducha, którego udziela On swoim wybrańcom. „Krew” Chrystusa to Duch Chrystusa, przelany na wybrańców. „Ciało” Chrystusa to również Duch Chrystusa, którego członkami są zbawieni wybrańcy. Łatwo zrozumieć, że uczniowie Jezusa nie byli kanibalami ani wampirami, którzy konsumowali ciało i pili krew Jezusa podczas wieczerzy paschalnej. Natomiast w innych fragmentach Biblii, w których mowa o tym, że Jezus „stał się Człowiekiem” czy „przyszedł w ciele”, równie łatwo przeoczyć fakt, że „Jezus bez przypowieści nigdy nie mówił”. I nagle w ludzkich umysłach górę bierze wymiar dosłowny, fizyczny tych słów. Podobnie wielu jest w stanie przyjąć, że „chrzest wodą” to przenośnia i obraz zbawienia, czyli obmycia wybrańca z ducha Szatana Duchem Bożym, która sama w sobie, w sensie fizycznym, nie ma żadnego znaczenia, ale już w przypadku „małżeństwa” czy prawidłowego „modelu rodziny” ci sami ludzie nie są w stanie dostrzec tej przenośni, upierając się, że ludzki związek małżeński jest święty, nierozerwalny i dopuszczalny wyłącznie pomiędzy jedną kobietą i jednym mężczyzną. Dlaczego?
Na takie rozumowanie składa się wiele czynników, na przykład wersety, w których czytamy, że Jezus narodził się z Marii, nauczał na terenie Judy czy został ukrzyżowany, wreszcie, że zmartwychwstał. Tymczasem już od samego narodzenia Biblia stwierdza, że Jezus jest z Ducha, i kiedy naucza, leczy albo nawraca, to działa mocą Ducha. Kiedy tłumaczy Samarytance, że Boga można czcić tylko w Duchu i Prawdzie, podkreśla, że jest Duchem. Kiedy zostaje ukrzyżowany, Biblia wyjaśnia, wykorzystując wiele symboli i obrazów, że chodzi o ofiarę duchową, nie fizyczną, czyli o przelanie „Krwi” – Ducha Bożego – na Jego wybrańców, a nie o krew fizyczną.
Fizyczny obraz Jezusa, którego nazywa się Słowem Bożym, to interpretowanie Biblii w sposób fałszywy, przez ducha antychrysta, czyli przez ducha Szatana, który jest właśnie przez Biblię utożsamiany z fizycznością w kontekście kontrastu z duchowością. Jest to kontrast pomiędzy Prawdą a fałszem, kontrast pomiędzy mądrością duchową a mądrością zmysłową, Duchem Bożym a duchem tego świata, Ostatnim Adamem a Pierwszym Adamem, ciałem duchowym a ciałem zmysłowym, ciałem niebieskim a ciałem ziemskim itp. (1Kor 15:44-47). Identyfikacja Ducha Bożego, czyli duchowego przekazu Biblii, to dar duchowego zrozumienia, że Jezus, który przyszedł „w ciele”, jest z Boga, czyli z Ducha (1J 4:2).
Kontrast pomiędzy „fizycznością” i „duchowością”, jako kontrast pomiędzy Szatanem i Bogiem, to de facto kontrast pomiędzy dwoma duchami, gdzie znowu, dla podkreślenia tego kontrastu, duch Szatana nazywany jest „duchem tego świata” albo „duchem, który jest w człowieku” (1Kor 2:11-12). Wskazuje to na fakt, że przed zbawieniem każdy wybraniec reprezentuje ducha Szatana, czyli „ciało, co podlega śmierci”. Natomiast takie wyrażenia jak „wskrzeszenie z martwych” albo „przywrócenie do życia śmiertelnego ciała” to metafory wskazujące na pełnię zbawienia duchowego, czyli „duszy” i „ciała” – chodzi oczywiście o nowe ciało duchowe, ciało niebieskie, na wzór Jezusowego – oraz o pełnię zbawienia wszystkich wybrańców w dwóch programach zbawienia – w okresie „Wczesnego Deszczu” oraz „Późnego Deszczu”.
SZCZEGÓŁOWE OMÓWIENIE TEMATU TUTAJ.