6. CZYŚCIEC. Chrzest za zmarłych i miłosierdzie dla zmarłych
Twoje narzędzia:
UWAGA: Powyższe linki do tekstów biblijnych udostępniamy wyłącznie dla wygody czytelnika. Znajdują się one jednak na stronach innych, niezależnych od nas autorów, których poglądy i opinie należą wyłącznie do nich, a zespół Projektu Daniel 12 tych poglądów nie autoryzuje ani nie podziela. Autoryzujemy jedynie teksty opublikowane na niniejszej stronie.
6. Chrzest za zmarłych i miłosierdzie dla zmarłych (1Kor 15:29; 2Tm 1:16-18)
„Bo inaczej czegoż dokonają ci, co przyjmują chrzest za zmarłych? Jeżeli umarli w ogóle nie zmartwychwstają, to czemuż za nich chrzest przyjmują?” (1Kor 15:29)
„Niechże Pan użyczy miłosierdzia domowi Onezyfora za to, że często mnie krzepił i łańcucha mego się nie zawstydził, lecz skoro się znalazł w Rzymie, gorliwie mnie poszukał i odnalazł. Niechaj mu da Pan w owym dniu znaleźć miłosierdzie u Pana! A jak wiele mi wyświadczył w Efezie, ty wiesz lepiej”. (2Tm 1:16-18)
Doktryna kościoła rzymskokatolickiego zbudowana na podstawie tych dwóch wersetów zakłada, że pierwsi chrześcijanie z nadzieją przyjmowali chrzest za zmarłych przodków, a Onezyfor jest tu przykładem zmarłego, dla którego wciąż jest nadzieja na miłosierdzie Boże.
Biblia to zbiór przypowieści, które kryją w sobie przekaz duchowy, pochodzący od Ducha Świętego. Jest to przekaz ukryty, niezrozumiały dla niewybrańców, reprezentowanych przez przywódców religijnych (J10:6), a de facto trudny do zrozumienia także dla wybrańców (J16:18). Zostaje on im udostępniony dopiero po otrzymaniu przez nich Ducha Bożego, a wraz z Nim daru zrozumienia duchowego.
„Chrzest za zmarłych”, jeżeli postrzegany jest fizycznie, tak jak rozumie go kościół, musiałby być związany z jakimś rytuałem „chrzczenia zmarłych”, na przykład poprzez ekshumację zwłok czy ich mycie i oczyszczanie przed pochówkiem z nadzieją na zmartwychwstanie, albo z obrzędem chrzczenia osób żywych w miejsce tych zmarłych, którzy umarli bez chrztu. Kościół ma z pewnością na myśli ten ostatni przykład.
Rozumując w sposób fizyczny powinniśmy dojść do wniosku, że przed przyjściem Chrystusa wszyscy musieli być skazani na potępienie, bo przecież wcześniej nie było żadnej mowy o chrzcie. Tymczasem chrzest, podobnie jak obrzezanie, to tylko słowne symbole konieczności duchowego oczyszczenia z grzechu, czyli konieczności usunięcia przez Boga ducha nieczystego z duszy człowieka. Podobnym symbolem jest obrazowy opis Potopu w kontekście osiągnięcia ratunku przez wodę, na podobieństwo chrztu (1P 3: 20-21). Woda jest tu oczywiście symbolem Ducha Świętego, a Arka symbolem Jezusa.
Duch Szatana to inaczej duch śmierci, a ma go z natury każdy człowiek, więc wszyscy, bez wyjątku, jesteśmy duchowo martwi. Oczyszczenie z grzechu przewidziane jest tylko dla Bożych wybrańców, za których Jezus przelewa „krew”, czyli wylewa na nich Ducha Oczyszczającego. Mówiąc więc o „chrzcie za zmarłych”, Biblia mówi o chrzcie duchowym, odnosząc się w ten sposób do zbawienia wybrańców, którzy wcześniej byli martwymi duchowo grzesznikami, czyli podlegali duchowej niewoli Szatana. Dlatego o wybrańcach oczekujących na zbawienie Biblia mówi jako o „umarłych na skutek występków i grzechów” (Ef 2:1), a o zbawionych wybrańcach, głoszących Słowo Ducha wybrańcom oczekującym na zbawienie, jako o głoszących zbawienie „duchom zamkniętym w więzieniu” (1P 3:19).
Doktryna o zmartwychwstaniu i chrzcie jest przez kościół rozumiana w sposób fizyczny, jak zresztą cała Biblia. Tymczasem w duchowym przekazie Biblii „chrzest za zmarłych” to nie jakiś chrzest ceremonialny ani żaden obrzęd. W szerszym kontekście Biblia prezentuje w ten sposób kontrast pomiędzy Szatanem a Chrystusem, przy czym obaj przedstawiani są tu za pomocą symbolu „człowieka”. Jest to inaczej kontrast pomiędzy naszą przyrodzoną naturą duchową (kiedy znajdujemy się pod wpływem ducha Szatana) a naturą duchową zbawionych wybrańców (kiedy już znajdują się pod wpływem Ducha Bożego). Biorąc pod uwagę kontekst całej Biblii, całość należy więc rozumieć w ten sposób, że przez jednego „człowieka” (Szatana) przyszła śmierć na wszystkich ludzi, a przez drugiego „Człowieka” (Chrystusa) na wybrańców przyszło zmartwychwstanie. Stąd w Szatanie („Adamie” lub „Pierwszym Adamie”) wszyscy (a docelowo wszyscy niewybrańcy) umierają, natomiast w Chrystusie wszyscy (wybrańcy) zostaną ożywieni (1Kor 15:21-22). Symbolika „człowieka” wyjaśnia nam, że Jezus to „Człowiek Niebieski”, czyli „Duch Ożywiający” (1Kor 15:45-48). Sama kolejność zbawienia, to znaczy najpierw Jezus, który jest „pierwocinami”, a potem wybrańcy w „czasie Jego przyjścia” wskazuje zarówno na zbawienie pochodzące od Ducha Bożego jak i na kompletność tego zbawienia – „pierwociny” jako symbol zbawienia duszy a „drugie przyjście Jezusa” jako symbol zbawienia „ciała” oraz zbawienia wybrańców z okresu Wczesnego i Późnego Deszczu (1Kor 15:23).
Przeniesienie wybrańca ze śmierci do życia, czyli inaczej „chrzest duchowy”, „chrzest zmarłych”, albo „zmartwychwstanie do życia”, dotyczy transformacji wybrańców Bożych z „obrazu fizycznego” na „obraz niebieski” (1Kor 15:49). Jest to obraz zbawienia wybrańca z Łaski (z Ducha) Boga.
W zacytowanym wersecie Onezyfor został przedstawiony jako ktoś gorliwie szukający i znajdujący Pawła. Paweł jest tu zatem zarówno obrazem Jezusa jak i Jego duchowym narzędziem. Onezyfor wydaje się wybrańcem Bożym szukającym Jezusa (Słowa Bożego), pociągniętym przez Ojca w Niebie poprzez Ducha. Stąd Paweł, któremu Onezyfor służył w Efezie, modli się (dzieli się Słowem Bożym) o miłosierdzie Pańskie (zbawienie) dla niego w „owym dniu”, co sugeruje, że chodzi o „Dzień Pański”. Nie ma tu mowy o tym, żeby Onezyfor umarł jako niezbawiony, co mogłoby dać komuś pretekst do wykreowania na tej podstawie nauki o czyśćcu. Miłosierdzie Boże wskazuje, że jeśli „ów dzień” odnosi się Dnia Ostatecznego, a Onezyfor występuje w roli zmarłego, jedyna możliwość jest taka, że Onezyfor reprezentuje tu zbawionego wybrańca, który oczekuje na zbawienie ciała.
„Bo inaczej czegoż dokonają ci, co przyjmują chrzest za zmarłych? Jeżeli umarli w ogóle nie zmartwychwstają, to czemuż za nich chrzest przyjmują?” (1Kor 15:29)
„Niechże Pan użyczy miłosierdzia domowi Onezyfora za to, że często mnie krzepił i łańcucha mego się nie zawstydził, lecz skoro się znalazł w Rzymie, gorliwie mnie poszukał i odnalazł. Niechaj mu da Pan w owym dniu znaleźć miłosierdzie u Pana! A jak wiele mi wyświadczył w Efezie, ty wiesz lepiej”. (2Tm 1:16-18)
Doktryna kościoła rzymskokatolickiego zbudowana na podstawie tych dwóch wersetów zakłada, że pierwsi chrześcijanie z nadzieją przyjmowali chrzest za zmarłych przodków, a Onezyfor jest tu przykładem zmarłego, dla którego wciąż jest nadzieja na miłosierdzie Boże.
Biblia to zbiór przypowieści, które kryją w sobie przekaz duchowy, pochodzący od Ducha Świętego. Jest to przekaz ukryty, niezrozumiały dla niewybrańców, reprezentowanych przez przywódców religijnych (J10:6), a de facto trudny do zrozumienia także dla wybrańców (J16:18). Zostaje on im udostępniony dopiero po otrzymaniu przez nich Ducha Bożego, a wraz z Nim daru zrozumienia duchowego.
„Chrzest za zmarłych”, jeżeli postrzegany jest fizycznie, tak jak rozumie go kościół, musiałby być związany z jakimś rytuałem „chrzczenia zmarłych”, na przykład poprzez ekshumację zwłok czy ich mycie i oczyszczanie przed pochówkiem z nadzieją na zmartwychwstanie, albo z obrzędem chrzczenia osób żywych w miejsce tych zmarłych, którzy umarli bez chrztu. Kościół ma z pewnością na myśli ten ostatni przykład.
Rozumując w sposób fizyczny powinniśmy dojść do wniosku, że przed przyjściem Chrystusa wszyscy musieli być skazani na potępienie, bo przecież wcześniej nie było żadnej mowy o chrzcie. Tymczasem chrzest, podobnie jak obrzezanie, to tylko słowne symbole konieczności duchowego oczyszczenia z grzechu, czyli konieczności usunięcia przez Boga ducha nieczystego z duszy człowieka. Podobnym symbolem jest obrazowy opis Potopu w kontekście osiągnięcia ratunku przez wodę, na podobieństwo chrztu (1P 3: 20-21). Woda jest tu oczywiście symbolem Ducha Świętego, a Arka symbolem Jezusa.
Duch Szatana to inaczej duch śmierci, a ma go z natury każdy człowiek, więc wszyscy, bez wyjątku, jesteśmy duchowo martwi. Oczyszczenie z grzechu przewidziane jest tylko dla Bożych wybrańców, za których Jezus przelewa „krew”, czyli wylewa na nich Ducha Oczyszczającego. Mówiąc więc o „chrzcie za zmarłych”, Biblia mówi o chrzcie duchowym, odnosząc się w ten sposób do zbawienia wybrańców, którzy wcześniej byli martwymi duchowo grzesznikami, czyli podlegali duchowej niewoli Szatana. Dlatego o wybrańcach oczekujących na zbawienie Biblia mówi jako o „umarłych na skutek występków i grzechów” (Ef 2:1), a o zbawionych wybrańcach, głoszących Słowo Ducha wybrańcom oczekującym na zbawienie, jako o głoszących zbawienie „duchom zamkniętym w więzieniu” (1P 3:19).
Doktryna o zmartwychwstaniu i chrzcie jest przez kościół rozumiana w sposób fizyczny, jak zresztą cała Biblia. Tymczasem w duchowym przekazie Biblii „chrzest za zmarłych” to nie jakiś chrzest ceremonialny ani żaden obrzęd. W szerszym kontekście Biblia prezentuje w ten sposób kontrast pomiędzy Szatanem a Chrystusem, przy czym obaj przedstawiani są tu za pomocą symbolu „człowieka”. Jest to inaczej kontrast pomiędzy naszą przyrodzoną naturą duchową (kiedy znajdujemy się pod wpływem ducha Szatana) a naturą duchową zbawionych wybrańców (kiedy już znajdują się pod wpływem Ducha Bożego). Biorąc pod uwagę kontekst całej Biblii, całość należy więc rozumieć w ten sposób, że przez jednego „człowieka” (Szatana) przyszła śmierć na wszystkich ludzi, a przez drugiego „Człowieka” (Chrystusa) na wybrańców przyszło zmartwychwstanie. Stąd w Szatanie („Adamie” lub „Pierwszym Adamie”) wszyscy (a docelowo wszyscy niewybrańcy) umierają, natomiast w Chrystusie wszyscy (wybrańcy) zostaną ożywieni (1Kor 15:21-22). Symbolika „człowieka” wyjaśnia nam, że Jezus to „Człowiek Niebieski”, czyli „Duch Ożywiający” (1Kor 15:45-48). Sama kolejność zbawienia, to znaczy najpierw Jezus, który jest „pierwocinami”, a potem wybrańcy w „czasie Jego przyjścia” wskazuje zarówno na zbawienie pochodzące od Ducha Bożego jak i na kompletność tego zbawienia – „pierwociny” jako symbol zbawienia duszy a „drugie przyjście Jezusa” jako symbol zbawienia „ciała” oraz zbawienia wybrańców z okresu Wczesnego i Późnego Deszczu (1Kor 15:23).
Przeniesienie wybrańca ze śmierci do życia, czyli inaczej „chrzest duchowy”, „chrzest zmarłych”, albo „zmartwychwstanie do życia”, dotyczy transformacji wybrańców Bożych z „obrazu fizycznego” na „obraz niebieski” (1Kor 15:49). Jest to obraz zbawienia wybrańca z Łaski (z Ducha) Boga.
W zacytowanym wersecie Onezyfor został przedstawiony jako ktoś gorliwie szukający i znajdujący Pawła. Paweł jest tu zatem zarówno obrazem Jezusa jak i Jego duchowym narzędziem. Onezyfor wydaje się wybrańcem Bożym szukającym Jezusa (Słowa Bożego), pociągniętym przez Ojca w Niebie poprzez Ducha. Stąd Paweł, któremu Onezyfor służył w Efezie, modli się (dzieli się Słowem Bożym) o miłosierdzie Pańskie (zbawienie) dla niego w „owym dniu”, co sugeruje, że chodzi o „Dzień Pański”. Nie ma tu mowy o tym, żeby Onezyfor umarł jako niezbawiony, co mogłoby dać komuś pretekst do wykreowania na tej podstawie nauki o czyśćcu. Miłosierdzie Boże wskazuje, że jeśli „ów dzień” odnosi się Dnia Ostatecznego, a Onezyfor występuje w roli zmarłego, jedyna możliwość jest taka, że Onezyfor reprezentuje tu zbawionego wybrańca, który oczekuje na zbawienie ciała.