PYTANIA I ODPOWIEDZI
Twoje narzędzia:
UWAGA: Powyższe linki do tekstów biblijnych udostępniamy wyłącznie dla wygody czytelnika. Znajdują się one jednak na stronach innych, niezależnych od nas autorów, których poglądy i opinie należą wyłącznie do nich, a zespół Projektu Daniel 12 tych poglądów nie autoryzuje ani nie podziela. Autoryzujemy jedynie teksty opublikowane na niniejszej stronie.
Pytanie 13: Co to znaczy, że wiara bez uczynków jest martwa? Czy zbawiani jesteśmy w końcu z uczynków czy przez wiarę?
Kwestia „dobrych uczynków” i własnej pracy na zbawienie to zagadnienia typowe dla nauki wszystkich kościołów. Pomimo tylu rozbieżności i zatargów pomiędzy nimi, kościoły znalazły wspólny mianownik, jakim jest własna praca i wolna wola człowieka.
Odnosząc się do Jkb 2: 14-26, gdzie Biblia sugeruje, że „dobre uczynki” są źródłem zbawienia, a konkretnie są nim w parze z wiarą, to należy także przytoczyć te wersety, które mówią, że Bóg zbawia z Łaski (czyli z Ducha), bez uczynków (czyli udziału albo pracy) człowieka. Skupmy się na jednym wersecie, aby nie stracić wątku:
„Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jesteśmy (wybrańcy) bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili”. (Ef 2: 8-10)
Ustaliśmy już, że Biblia nie może być źródłem sprzeczności, dlatego należałoby się zastanowić, jak znaleźć wspólny mianownik dla tych pozornych rozbieżności pomiędzy zacytowanymi wersetami? Bo przecież nie może być tak, żeby zbawienie dokonywało się na dwa różne sposoby, w zależności od tego, który werset zapragniemy zacytować.
Otóż istnieją dwie możliwości, a w zasadzie to tylko jedna. Mówiąc o dwóch, mam na myśli to, że albo człowiek zostaje zbawiony poprzez własne uczynki (wówczas wspomniane wersety o Łasce należałoby uznać za fałsz, a Boga za kłamcę), albo człowiek zostaje zbawiony poprzez duchowe uczynki (dzieła) Boga. Ta druga możliwość jest właśnie wspomnianym jedynym rozwiązaniem, jeśli Biblia ma pozostać wiarygodna. Co to oznacza? Proszę przyjrzeć się wersetowi 10 z Ef 2: „stworzeni w Jezusie Chrystusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili”. Ten werset w zasadzie rozbija cały system nauczania kościelnego, gdyż pokazuje kilka istotnych rzeczy. Po pierwsze mówi o tym, że „dobre czyny” mają miejsce w Jezusie Chrystusie. Po drugie, że dotyczą tylko wybrańców Bożych, stworzonych do tego, by wydawali dobry owoc, który jest owocem Ducha Świętego. Po trzecie, mówi o decyzji Boga podjętej z góry, co bezpośrednio zaprzecza wolnej woli człowieka.
W symbolice Biblii dobre uczynki związane są ściśle z wydawaniem „dobrego owocu”, a wiara to jeden z owoców duchowych (owoców Ducha, Ga 5 :22). Innymi słowy, zbawiony wybraniec Boży, jako narzędzie Boże, jest wykonawcą duchowych „dobrych uczynków” (siedliskiem lub domem Ducha Świętego), podczas gdy Bóg jest sprawcą chcenia i działania zgodnie z Jego wolą (Flp 2: 13). W rzeczywistości sprawcą duchowych „dobrych uczynków”, które są synonimem zbawienia, jest tylko Jezus Chrystus, czyli Bóg. Dlatego wybrańcy w Chrystusie stają się egzekutorami czyli wykonawcami Bożej woli. Dlatego w Chrystusie budują oni Dom na Skale, co jest kolejnym synonimem zbawienia. Domem tym jest Królestwo Boże zbudowane na Skale Duchowej, czyli na Chrystusie. Jeszcze raz podkreślę: wyrażenie „dobre uczynki” nie dotyczy nakazu wykonania prawa Bożego w jego fizycznej postaci (co jest pułapką i rodzi wyłącznie kontrowersje), gdyż człowiek „grzeszy” „myślami”, co symbolizuje obecność w nim złego ducha. Nie chodzi o przestrzeganie praw moralnych ani nauk społecznych, w dodatku będących obiektem własnej interpretacji, lecz o obecność Ducha Bożego, na mocy którego wybraniec staje się częścią „pracy” (dzieła) Boga.
W nawiązaniu do wspomnianego już przykładu:
„Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym?Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków” (Jkb 2: 14: 26).
Całość kończy się podsumowaniem:
„Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków” (Jkb 2: 26)
„Ciało” o jakim tu mowa to Ciało Chrystusa, czyli Duch Boży (Duch Chrystusowy), a wybrańcy, w sensie duchowym, to symboliczne „członki” tego Ciała. Bez Ducha Bożego nie ma wiary, bo wiara to owoc tego Ducha. Ten sam rozdział mówi o tym, że jeśli ktoś złamie Prawo w jednym przykazaniu, to tak, jakby złamał całe prawo (Jkb 2: 10) oraz o tym, że będziemy sądzeni według Prawa wolności (Jkb 2: 12). Prawo grzechu i śmierci to pułapka grzechu, pułapka ducha Szatana, czyli pułapka wszystkich niezbawionych. Prawo grzechu i śmierci jest celowo tak sformułowane, żeby nie dało się go wykonać, gdyż po pierwsze, zawiera ono przykazania nawzajem się wykluczające, a po drugie, wykonując jedno przykazanie, łamie się inne, a to z kolei oznacza złamanie całego prawa. To błędne koło. Natomiast Prawo wolności to prawo (obecność w człowieku) Ducha Bożego. Zbawiony wybraniec wypełnił już bowiem prawo duchowe w Jezusie Chrystusie, dzięki Łasce Bożej. Zatem Sąd Boży wygląda tak, że ten, kto nie ma Ducha Bożego (z zasady większość mieszkańców świata), zostaje osądzony (skazany na wieczne potępienie). Ten kto nie ma Ducha, zostaje uznany za „grzesznika”, czyli nosiciela grzechu, a grzechem jest duch Szatana. Człowiek niezbawiony jest zatem sługą Szatana, duchowym wykonawcą woli Szatana, wykonawcą duchowych „złych uczynków”, czyli po prostu nosicielem złego ducha (inaczej grzechu).
W tym kontekście pojawia się kwestia „martwej wiary bez uczynków”. Chodzi tu o własną wiarę człowieka, której sprawcą nie jest Bóg, ale Szatan. Własna wiara to owoc złego ducha. Symbolika Rachab, która pojawia się w tym wątku, jest obrazem wybrańców Bożych (człowieka Bożego), „przysposobionych” przez Boga do (duchowego) „dobrego czynu”, nie przez własną wiarę, lecz przez wiarę w Chrystusie Jezusie.
„Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu." (2 Tm 3: 14-17)
Pamiętajmy, że nawet demony (cząstki ducha Szatana obecne w niezbawionych) mają własną wiarę i odczuwają strach przez Bogiem i nie przez przypadek ten werset jest nawiązaniem do bezowocnej wiary bez uczynków Chrystusa:
„Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą” (Jkb 2: 19)
Pamiętajmy także, że całe Jerycho drżało przed Bogiem, wiedząc co Bóg zdziałał dla Izraela. Pomimo tego, tylko Rachab i jej rodzina byli wybrańcami.
Przyglądnijmy się więc kontrastowi pomiędzy własną pracą (własną wiarą), a pracą Boga (wiarą Boga):
„Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą” (Jkb 2: 14-19).
Wiara wybrańca pochodzi z wiary Bożej:
„Bo ja nie wstydzę się Ewangelii, jest bowiem ona mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka. W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy z wiary żyć będzie” (Rz 1: 16-17).
Słowa „Żyd” i „Grek” to obrazy wybrańców Bożych w różnych okresach Bożego planu zbawienia.
W przypowieści o martwej wierze symbolika odzienia i/lub chleba codziennego to nawiązanie do „odzienia zbawienia” i „Chleba z Nieba”, czyli w obu przypadkach Jezusa Chrystusa, bez którego duchowych uczynków wiara jest martwa, bo jest to wiara niepochodząca od Ducha Bożego. Dlatego Słowo Boże podkreśla istnienie pseudo-wyznawców Jezusa, którzy ustami wyznają Boga, a sercem (duchem) są daleko od Niego. Oni nie wydają dobrego owocu, a ich uczynki pochodzą od obcego ducha, czyli od ducha złego. Prawdziwa Wiara, która jest w zasadzie synonimem Chrystusa, bo to On jest Wiarą, pochodzi od duchowych uczynków Jezusa.
Z kolei obraz Abrahama i Izaaka to obraz Boga Ojca i Boga Syna i Ich duchowych uczynków (pracy). Dlatego „wiara współdziałająca z uczynkami”, to wiara samego Boga, lub sam Bóg, podobnie jak uczynki to słowo oznaczające duchowe zbawcze dzieło samego Boga. Uczynkiem duchowym Boga było duchowe ofiarowanie własnego Syna, czyli duchowe przelanie Krwi, które symbolizuje przelanie Ducha Świętego. Słowo „Abraham” oznacza „ojciec narodów”, a Biblia mówi, że nikogo oprócz Boga nie należy nazywać Ojcem. Izaak to syn obiecany, zrodzony cudownie z obietnicy, co jest oczywiście obrazem duchowego przyjścia obiecanego Syna, Jezusa Chrystusa.
A teraz drugi werset, który mówi o słudze nieużytecznym:
„Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: "Pójdź i siądź do stołu?" Czy nie powie mu raczej: "Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił?" Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: "Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać" (Łk 17: 7-10).
Werset ten podkreśla dwie zasady Biblii: z jednej strony wybraniec Boży zostaje poczęty tak, jak każdy niezbawiony, gdyż z natury wszyscy przychodzimy na ten świat bez Ducha Bożego. Z drugiej strony pokazuje on, że nawet zbawiony wybraniec Boży jest jedynie narzędziem Boga (Kim jest Paweł, czy Apollos?, 1 Kor 3: 5).
Nawiązując do wcześniejszego wywodu o martwej wierze, werset z Łukasza to kolejny dowód biblijny na to, że człowiek nie wykonuje własnej pracy na zbawienie. Natomiast zbawiony wybraniec, na mocy Ducha Bożego, jest wykonawcą duchowej pracy Bożej. Proszę zauważyć podobieństwo symboli, na przykład jedzenie i picie, czy przepasanie się, w których znowu chodzi o pożywienie i odzienie duchowe (Chleba z Nieba czy Wodę Żywą). Nawiązanie do wieczerzy to nawiązanie do „spożywania” duchowego Ciała i Krwi Jezusa, czyli Ducha Bożego przeznaczonego wyłącznie dla wybrańców Bożych. Praca Boga w sensie dzieła zbawienia jest absolutna i wyłączna: Jezus to bowiem zarówno Najwyższy Kapłan jak i ofiarowany przez Niego Baranek Boży. Stąd także symbolika wieczerzy Pańskiej, Paschy i Exodusu łączą się w jedną całość. Podczas wyjścia Izraela (który w tej sytuacji jest obrazem wybrańców) z Egiptu Bóg oszczędził tylko tych, których drzwi naznaczone były krwią baranka, a stracił wszystkich pierworodnych Egiptu, którzy są obrazem niewybrańców. Droga do duchowego zbawienia to wyjście z duchowego Egiptu na mocy Ducha Bożego (przelanej Krwi Baranka), na które człowiek nie ma żadnego wpływu i w którym nie ma żadnego własnego udziału. My, fizyczni ludzie, nie możemy wykonywać duchowej pracy Boga. Ta sfera leży całkowicie poza naszym zasięgiem.
Zbawiony wybraniec Boży dzieli się z innymi wybrańcami duchowym Chlebem i Winem, czy też Odzieniem, czyli jest nośnikiem Ducha Bożego (Chrystusa) z wyboru i woli Boga. Jest symbolicznie kapłanem duchowym reprezentującym Boga, czyli inaczej prawdziwym sługą Bożym. Dlatego Jezus to także obraz Sługi Bożego, który „serwuje” zbawienie swoim wybrańcom. Wszystkie te symbole wskazują na fakt, że zbawienie jest darem Bożym, darem Łaski, przeznaczonym dla wybrańców. Niewybrańcy, czyli reprezentujący obcego ducha, z natury będą głosić własny program zbawienia, na przykład zbawienie przez własne fizyczne uczynki. Właśnie przed czymś takim ostrzega Bóg, jednak Prawda duchowa ukryta jest w przekazie duchowym Biblii, który z kolei ukryty jest w jej pozornie fizycznym języku.
Na koniec pozwólmy, aby samo Słowo Boże przemówiło w kwestii zbawienia poprzez pracę Boga (dar Łaski). Dowodzi to bezużyteczności naszej własnej pracy, czyli bezużyteczności ludzkich uczynków pochodzących z prawa fizyczno-moralnego. Sama kwestia predestynacji, której kościół zaprzecza, jasno wskazuje, że człowiek został przeznaczony do zbawienia lub potępienia, zanim jeszcze się narodził. Klasycznym przykładem jest Jakub i Ezaw (Rz 9).
„Jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu” (Rz 3: 20).
„Albowiem grzech (Szatan) nie powinien nad wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce (Rz 6: 14).
„Albowiem zapłatą za grzech (za posiadanie ducha Szatana) jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 6: 23).
„Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą” (Rz 8: 28-30).
„Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła (prace) Boże?» Jezus odpowiadając rzekł do nich: «Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał …Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. ” (J 6: 28-29, 44).
„Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu. Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre. A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech” (Rz 7: 14-17).
„Ten, który sieje, i ten, który podlewa, stanowią jedno; każdy według własnego trudu otrzyma należną mu zapłatę. My (wybrańcy zbawieni z Łaski) bowiem jesteśmy pomocnikami Boga, wy zaś jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten (wybraniec), którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten (niezbawiony) zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień. Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście.” (1 Kor 3: 8-17)
„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie” (J 15: 1-6).
„Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu.” (1 Kor 15: 58)
„A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki” (2 Kor 9: 8).
„I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi (dosł. „uczynków posługi”), celem budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa.” (Ef 4: 11-13)
„Mam właśnie ufność, że Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa” (Flp 1: 6).
„Przeto i my od dnia, w którym to usłyszeliśmy, nie przestajemy za was się modlić i prosić [Boga], abyście doszli do pełnego poznania Jego woli, w całej mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście już postępowali w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając, wydając owoce wszelkich dobrych czynów i rosnąc przez głębsze poznanie Boga” (Kol 1: 9-10).
„Dlatego modlimy się zawsze za was, aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego wezwania, aby z mocą udoskonalił w was wszelkie pragnienie dobra oraz czyn [płynący z] wiary.” (2 Tes 1:11)
„Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam nie kończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!” (2 Tes 2: 16-17)
„Wyrwie mię Pan od wszelkiego złego czynu i wybawi mię, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków! Amen.” (2 Tm 4: 18)
„...niech was uzdolni do wszelkiego dobra, byście czynili Jego wolę, sprawując w was, co miłe jest w oczach Jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki wieków! Amen” (Hbr 13: 21).
„Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać…” (Mt 23: 2-5).
„Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" (Mt 7: 21-22).
„Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę. Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską. Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, jak jest napisane: Dał im Bóg ducha odurzenia; takie oczy, by nie mogli widzieć, i takie uszy, by nie mogli słyszeć, aż po dzień dzisiejszy” (Rz 11: 5-8).
Kwestia „dobrych uczynków” i własnej pracy na zbawienie to zagadnienia typowe dla nauki wszystkich kościołów. Pomimo tylu rozbieżności i zatargów pomiędzy nimi, kościoły znalazły wspólny mianownik, jakim jest własna praca i wolna wola człowieka.
Odnosząc się do Jkb 2: 14-26, gdzie Biblia sugeruje, że „dobre uczynki” są źródłem zbawienia, a konkretnie są nim w parze z wiarą, to należy także przytoczyć te wersety, które mówią, że Bóg zbawia z Łaski (czyli z Ducha), bez uczynków (czyli udziału albo pracy) człowieka. Skupmy się na jednym wersecie, aby nie stracić wątku:
„Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jesteśmy (wybrańcy) bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili”. (Ef 2: 8-10)
Ustaliśmy już, że Biblia nie może być źródłem sprzeczności, dlatego należałoby się zastanowić, jak znaleźć wspólny mianownik dla tych pozornych rozbieżności pomiędzy zacytowanymi wersetami? Bo przecież nie może być tak, żeby zbawienie dokonywało się na dwa różne sposoby, w zależności od tego, który werset zapragniemy zacytować.
Otóż istnieją dwie możliwości, a w zasadzie to tylko jedna. Mówiąc o dwóch, mam na myśli to, że albo człowiek zostaje zbawiony poprzez własne uczynki (wówczas wspomniane wersety o Łasce należałoby uznać za fałsz, a Boga za kłamcę), albo człowiek zostaje zbawiony poprzez duchowe uczynki (dzieła) Boga. Ta druga możliwość jest właśnie wspomnianym jedynym rozwiązaniem, jeśli Biblia ma pozostać wiarygodna. Co to oznacza? Proszę przyjrzeć się wersetowi 10 z Ef 2: „stworzeni w Jezusie Chrystusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili”. Ten werset w zasadzie rozbija cały system nauczania kościelnego, gdyż pokazuje kilka istotnych rzeczy. Po pierwsze mówi o tym, że „dobre czyny” mają miejsce w Jezusie Chrystusie. Po drugie, że dotyczą tylko wybrańców Bożych, stworzonych do tego, by wydawali dobry owoc, który jest owocem Ducha Świętego. Po trzecie, mówi o decyzji Boga podjętej z góry, co bezpośrednio zaprzecza wolnej woli człowieka.
W symbolice Biblii dobre uczynki związane są ściśle z wydawaniem „dobrego owocu”, a wiara to jeden z owoców duchowych (owoców Ducha, Ga 5 :22). Innymi słowy, zbawiony wybraniec Boży, jako narzędzie Boże, jest wykonawcą duchowych „dobrych uczynków” (siedliskiem lub domem Ducha Świętego), podczas gdy Bóg jest sprawcą chcenia i działania zgodnie z Jego wolą (Flp 2: 13). W rzeczywistości sprawcą duchowych „dobrych uczynków”, które są synonimem zbawienia, jest tylko Jezus Chrystus, czyli Bóg. Dlatego wybrańcy w Chrystusie stają się egzekutorami czyli wykonawcami Bożej woli. Dlatego w Chrystusie budują oni Dom na Skale, co jest kolejnym synonimem zbawienia. Domem tym jest Królestwo Boże zbudowane na Skale Duchowej, czyli na Chrystusie. Jeszcze raz podkreślę: wyrażenie „dobre uczynki” nie dotyczy nakazu wykonania prawa Bożego w jego fizycznej postaci (co jest pułapką i rodzi wyłącznie kontrowersje), gdyż człowiek „grzeszy” „myślami”, co symbolizuje obecność w nim złego ducha. Nie chodzi o przestrzeganie praw moralnych ani nauk społecznych, w dodatku będących obiektem własnej interpretacji, lecz o obecność Ducha Bożego, na mocy którego wybraniec staje się częścią „pracy” (dzieła) Boga.
W nawiązaniu do wspomnianego już przykładu:
„Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym?Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków” (Jkb 2: 14: 26).
Całość kończy się podsumowaniem:
„Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków” (Jkb 2: 26)
„Ciało” o jakim tu mowa to Ciało Chrystusa, czyli Duch Boży (Duch Chrystusowy), a wybrańcy, w sensie duchowym, to symboliczne „członki” tego Ciała. Bez Ducha Bożego nie ma wiary, bo wiara to owoc tego Ducha. Ten sam rozdział mówi o tym, że jeśli ktoś złamie Prawo w jednym przykazaniu, to tak, jakby złamał całe prawo (Jkb 2: 10) oraz o tym, że będziemy sądzeni według Prawa wolności (Jkb 2: 12). Prawo grzechu i śmierci to pułapka grzechu, pułapka ducha Szatana, czyli pułapka wszystkich niezbawionych. Prawo grzechu i śmierci jest celowo tak sformułowane, żeby nie dało się go wykonać, gdyż po pierwsze, zawiera ono przykazania nawzajem się wykluczające, a po drugie, wykonując jedno przykazanie, łamie się inne, a to z kolei oznacza złamanie całego prawa. To błędne koło. Natomiast Prawo wolności to prawo (obecność w człowieku) Ducha Bożego. Zbawiony wybraniec wypełnił już bowiem prawo duchowe w Jezusie Chrystusie, dzięki Łasce Bożej. Zatem Sąd Boży wygląda tak, że ten, kto nie ma Ducha Bożego (z zasady większość mieszkańców świata), zostaje osądzony (skazany na wieczne potępienie). Ten kto nie ma Ducha, zostaje uznany za „grzesznika”, czyli nosiciela grzechu, a grzechem jest duch Szatana. Człowiek niezbawiony jest zatem sługą Szatana, duchowym wykonawcą woli Szatana, wykonawcą duchowych „złych uczynków”, czyli po prostu nosicielem złego ducha (inaczej grzechu).
W tym kontekście pojawia się kwestia „martwej wiary bez uczynków”. Chodzi tu o własną wiarę człowieka, której sprawcą nie jest Bóg, ale Szatan. Własna wiara to owoc złego ducha. Symbolika Rachab, która pojawia się w tym wątku, jest obrazem wybrańców Bożych (człowieka Bożego), „przysposobionych” przez Boga do (duchowego) „dobrego czynu”, nie przez własną wiarę, lecz przez wiarę w Chrystusie Jezusie.
„Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu." (2 Tm 3: 14-17)
Pamiętajmy, że nawet demony (cząstki ducha Szatana obecne w niezbawionych) mają własną wiarę i odczuwają strach przez Bogiem i nie przez przypadek ten werset jest nawiązaniem do bezowocnej wiary bez uczynków Chrystusa:
„Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą” (Jkb 2: 19)
Pamiętajmy także, że całe Jerycho drżało przed Bogiem, wiedząc co Bóg zdziałał dla Izraela. Pomimo tego, tylko Rachab i jej rodzina byli wybrańcami.
Przyglądnijmy się więc kontrastowi pomiędzy własną pracą (własną wiarą), a pracą Boga (wiarą Boga):
„Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą” (Jkb 2: 14-19).
Wiara wybrańca pochodzi z wiary Bożej:
„Bo ja nie wstydzę się Ewangelii, jest bowiem ona mocą Bożą ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka. W niej bowiem objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy z wiary żyć będzie” (Rz 1: 16-17).
Słowa „Żyd” i „Grek” to obrazy wybrańców Bożych w różnych okresach Bożego planu zbawienia.
W przypowieści o martwej wierze symbolika odzienia i/lub chleba codziennego to nawiązanie do „odzienia zbawienia” i „Chleba z Nieba”, czyli w obu przypadkach Jezusa Chrystusa, bez którego duchowych uczynków wiara jest martwa, bo jest to wiara niepochodząca od Ducha Bożego. Dlatego Słowo Boże podkreśla istnienie pseudo-wyznawców Jezusa, którzy ustami wyznają Boga, a sercem (duchem) są daleko od Niego. Oni nie wydają dobrego owocu, a ich uczynki pochodzą od obcego ducha, czyli od ducha złego. Prawdziwa Wiara, która jest w zasadzie synonimem Chrystusa, bo to On jest Wiarą, pochodzi od duchowych uczynków Jezusa.
Z kolei obraz Abrahama i Izaaka to obraz Boga Ojca i Boga Syna i Ich duchowych uczynków (pracy). Dlatego „wiara współdziałająca z uczynkami”, to wiara samego Boga, lub sam Bóg, podobnie jak uczynki to słowo oznaczające duchowe zbawcze dzieło samego Boga. Uczynkiem duchowym Boga było duchowe ofiarowanie własnego Syna, czyli duchowe przelanie Krwi, które symbolizuje przelanie Ducha Świętego. Słowo „Abraham” oznacza „ojciec narodów”, a Biblia mówi, że nikogo oprócz Boga nie należy nazywać Ojcem. Izaak to syn obiecany, zrodzony cudownie z obietnicy, co jest oczywiście obrazem duchowego przyjścia obiecanego Syna, Jezusa Chrystusa.
A teraz drugi werset, który mówi o słudze nieużytecznym:
„Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: "Pójdź i siądź do stołu?" Czy nie powie mu raczej: "Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił?" Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: "Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać" (Łk 17: 7-10).
Werset ten podkreśla dwie zasady Biblii: z jednej strony wybraniec Boży zostaje poczęty tak, jak każdy niezbawiony, gdyż z natury wszyscy przychodzimy na ten świat bez Ducha Bożego. Z drugiej strony pokazuje on, że nawet zbawiony wybraniec Boży jest jedynie narzędziem Boga (Kim jest Paweł, czy Apollos?, 1 Kor 3: 5).
Nawiązując do wcześniejszego wywodu o martwej wierze, werset z Łukasza to kolejny dowód biblijny na to, że człowiek nie wykonuje własnej pracy na zbawienie. Natomiast zbawiony wybraniec, na mocy Ducha Bożego, jest wykonawcą duchowej pracy Bożej. Proszę zauważyć podobieństwo symboli, na przykład jedzenie i picie, czy przepasanie się, w których znowu chodzi o pożywienie i odzienie duchowe (Chleba z Nieba czy Wodę Żywą). Nawiązanie do wieczerzy to nawiązanie do „spożywania” duchowego Ciała i Krwi Jezusa, czyli Ducha Bożego przeznaczonego wyłącznie dla wybrańców Bożych. Praca Boga w sensie dzieła zbawienia jest absolutna i wyłączna: Jezus to bowiem zarówno Najwyższy Kapłan jak i ofiarowany przez Niego Baranek Boży. Stąd także symbolika wieczerzy Pańskiej, Paschy i Exodusu łączą się w jedną całość. Podczas wyjścia Izraela (który w tej sytuacji jest obrazem wybrańców) z Egiptu Bóg oszczędził tylko tych, których drzwi naznaczone były krwią baranka, a stracił wszystkich pierworodnych Egiptu, którzy są obrazem niewybrańców. Droga do duchowego zbawienia to wyjście z duchowego Egiptu na mocy Ducha Bożego (przelanej Krwi Baranka), na które człowiek nie ma żadnego wpływu i w którym nie ma żadnego własnego udziału. My, fizyczni ludzie, nie możemy wykonywać duchowej pracy Boga. Ta sfera leży całkowicie poza naszym zasięgiem.
Zbawiony wybraniec Boży dzieli się z innymi wybrańcami duchowym Chlebem i Winem, czy też Odzieniem, czyli jest nośnikiem Ducha Bożego (Chrystusa) z wyboru i woli Boga. Jest symbolicznie kapłanem duchowym reprezentującym Boga, czyli inaczej prawdziwym sługą Bożym. Dlatego Jezus to także obraz Sługi Bożego, który „serwuje” zbawienie swoim wybrańcom. Wszystkie te symbole wskazują na fakt, że zbawienie jest darem Bożym, darem Łaski, przeznaczonym dla wybrańców. Niewybrańcy, czyli reprezentujący obcego ducha, z natury będą głosić własny program zbawienia, na przykład zbawienie przez własne fizyczne uczynki. Właśnie przed czymś takim ostrzega Bóg, jednak Prawda duchowa ukryta jest w przekazie duchowym Biblii, który z kolei ukryty jest w jej pozornie fizycznym języku.
Na koniec pozwólmy, aby samo Słowo Boże przemówiło w kwestii zbawienia poprzez pracę Boga (dar Łaski). Dowodzi to bezużyteczności naszej własnej pracy, czyli bezużyteczności ludzkich uczynków pochodzących z prawa fizyczno-moralnego. Sama kwestia predestynacji, której kościół zaprzecza, jasno wskazuje, że człowiek został przeznaczony do zbawienia lub potępienia, zanim jeszcze się narodził. Klasycznym przykładem jest Jakub i Ezaw (Rz 9).
„Jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu” (Rz 3: 20).
„Albowiem grzech (Szatan) nie powinien nad wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce (Rz 6: 14).
„Albowiem zapłatą za grzech (za posiadanie ducha Szatana) jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 6: 23).
„Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą” (Rz 8: 28-30).
„Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła (prace) Boże?» Jezus odpowiadając rzekł do nich: «Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał …Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. ” (J 6: 28-29, 44).
„Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu. Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre. A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech” (Rz 7: 14-17).
„Ten, który sieje, i ten, który podlewa, stanowią jedno; każdy według własnego trudu otrzyma należną mu zapłatę. My (wybrańcy zbawieni z Łaski) bowiem jesteśmy pomocnikami Boga, wy zaś jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten (wybraniec), którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten (niezbawiony) zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień. Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście.” (1 Kor 3: 8-17)
„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie” (J 15: 1-6).
„Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu.” (1 Kor 15: 58)
„A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki” (2 Kor 9: 8).
„I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi (dosł. „uczynków posługi”), celem budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa.” (Ef 4: 11-13)
„Mam właśnie ufność, że Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa” (Flp 1: 6).
„Przeto i my od dnia, w którym to usłyszeliśmy, nie przestajemy za was się modlić i prosić [Boga], abyście doszli do pełnego poznania Jego woli, w całej mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście już postępowali w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając, wydając owoce wszelkich dobrych czynów i rosnąc przez głębsze poznanie Boga” (Kol 1: 9-10).
„Dlatego modlimy się zawsze za was, aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego wezwania, aby z mocą udoskonalił w was wszelkie pragnienie dobra oraz czyn [płynący z] wiary.” (2 Tes 1:11)
„Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam nie kończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!” (2 Tes 2: 16-17)
„Wyrwie mię Pan od wszelkiego złego czynu i wybawi mię, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków! Amen.” (2 Tm 4: 18)
„...niech was uzdolni do wszelkiego dobra, byście czynili Jego wolę, sprawując w was, co miłe jest w oczach Jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki wieków! Amen” (Hbr 13: 21).
„Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać…” (Mt 23: 2-5).
„Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" (Mt 7: 21-22).
„Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę. Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską. Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, jak jest napisane: Dał im Bóg ducha odurzenia; takie oczy, by nie mogli widzieć, i takie uszy, by nie mogli słyszeć, aż po dzień dzisiejszy” (Rz 11: 5-8).