PYTANIA I ODPOWIEDZI
Twoje narzędzia:
UWAGA: Powyższe linki do tekstów biblijnych udostępniamy wyłącznie dla wygody czytelnika. Znajdują się one jednak na stronach innych, niezależnych od nas autorów, których poglądy i opinie należą wyłącznie do nich, a zespół Projektu Daniel 12 tych poglądów nie autoryzuje ani nie podziela. Autoryzujemy jedynie teksty opublikowane na niniejszej stronie.
Pytanie 14a: Czy Chrystus został ukrzyżowany fizycznie?
Boga nie da się fizycznie ukrzyżować, bo Bóg to Duch. Inna sprawa, czy była taka postać historyczna jak Jezus? Prawdopodobnie tak, bo świadczy o tym wiele kronik. Nie ma to jednak żadnego znaczenia, gdyż postać historyczna Jezusa występuje w Biblii jedynie na potrzeby przekazu duchowego. Proszę zauważyć, że nikt nie potrafi nakreślić portretu Jezusa, choć portery niektórych cesarzy czy innych ziemskich autorytetów z tamtego okresu są do odtworzenia. Zauważmy też, że nikt nie potrafił rozpoznać Jezusa po zmartwychwstaniu, jak Maria Magdalena, czy dwóch uczniów na drodze do Emaus. Jezus objawił się poprzez Słowo, czyli poprzez Ducha. Wreszcie proszę wspomnieć, że „bogami” są też wybrańcy Boży, którzy noszą w sobie cząstkę Ducha Bożego, o czym mówił sam Jezus. Stąd wiele postaci historycznych, czy to stworzonych na potrzeby Biblii, zarówno Starego, czy Nowego Testamentu, czy autentycznych, często pojawia się tam jako symbol Boga. Mówiąc o postaciach stworzonych, wspomnę tylko Archanioła Gabriela, który w rzeczywistości nie istnieje jako odrębna istota, a który jest obrazem Ducha Bożego, który zwiastuje „narodzenie” (przyjście) Boga do duszy wybrańca. Maria jest w tej sytuacji obrazem wybrańców Bożych.
Refleksja:
Czytając Biblię od razu dostrzega się różnice pomiędzy Słowem Bożym, a nauką kościoła. Trudno tu nawet mówić o różnicach, to są wręcz całkowite przeciwieństwa. Należy jednak ostrzec, aby nie szukać żadnych namacalnych znaków. Bóg działa w sposób nieprzewidywalny. Przyjście Ducha w symbolice Biblii jest na przykład przyrównane do wiatru, który nie wiadomo skąd i kiedy przychodzi.
Pytanie 14b: Jaki jest związek pomiędzy zapisem widzenia a natchnieniem Ducha Bożego?
Biblia faktycznie istnieje w formie książki fizycznej – spisanej, wydrukowanej, czytanej i rozumianej również fizycznie. W Słowie Bożym ukryty jest jednak przekaz duchowy, dlatego Słowo Boże to Słowo Ducha. Ukryty przekaz przeznaczony jest dla wybrańców Bożych, stąd większość świata nigdy nie zrozumie Biblii, bo po prostu nie może. W interpretacji fizycznej Biblia staje się słowem obcego ducha, obcego sposobu jej pojmowania. Pamiętajmy, że Biblia to nie tylko Nowy Testament, ale także Stary, dlatego analitycy mają poważny problem z ustaleniem „ludzkiego” autorstwa niektórych ksiąg. Jest to podobne do kwestii interpretacji fizycznej Biblii – każda próba własnej interpretacji to pułapka. Kościół katolicki uznaje, co prawda, powstanie Biblii z natchnienia Ducha Bożego, ale za chwilę stwierdza, że Mateusz myślał tak, Łukasz trochę inaczej, a inni apostołowie jeszcze inaczej. Proszę zauważyć, że niektóre wydarzenia w 4 ewangeliach Nowego Testamentu są niemal identyczne, często słowo w słowo, niekiedy występują minimalne różnice. Właśnie te różnice, czy też detale, tworzą szerszy obraz. Nie ma możliwości, aby apostołowie spisywali te same wydarzenia niemal w identyczny sposób. Z drugiej strony pewnym wydarzeniom zarzuca się rozbieżność, a kościół odnosi się w takich przypadkach do „innych punktów widzenia” ludzkich autorów, zamiast zastanowić się jaką rangę mają takie rozbieżności. Bo fizyczny kontekst tych wydarzeń nie ma znaczenia, a wszystkie razem dają pełniejszy obraz duchowej nauki, którą zawierają.
Biblia w setkach wersetów nawiązuje do Boga jako Ducha i do przekazu duchowego, a nawet sam Jezus (Słowo Boże) wypowiada się, że bez przypowieści nigdy nie mówił. Tymczasem za przypowieści uznaje się tylko te fragmenty, w których występuje takie określenie, czy bezpośrednie wskazanie (np. „Posłuchajcie przypowieści o...”). Niemal każdy opis Jezusa zawiera nawiązanie do duchowej symboliki, jak na przykład Baranek Boży, Drzwi, Brama, Pasterz, Biskup, Najwyższy Kapłan, Woda Żywa, Chleb z Nieba, Latorośl i wiele innych. Wspomnijmy też księgi Rodzaju, Wyjścia, Psalmów i Przysłów, księgę Estery, wiele rozdziałów Daniela, Ezechiela czy Apokalipsy (Objawienia), gdzie zawoalowana symbolika jest wręcz oczywista. Nie mówiąc już o oczywistym przekazie Biblii, jak werset z 2Tm 3:16, gdzie napisane jest, że wszystkie Pisma natchnione są (przez Ducha).
Pytanie 14c: Czy istnieją inne ewangelie, jak na przykład Judasza czy Marii?
Istnieje wiele tzw. „ewangelii niekanonicznych”, określonych jako nienatchnione. Takie ciągle się pojawiają. Próbuje się w nich wybielić Judasza (symbol Szatana), czy nadać Marii jakiś nadzwyczajny status. Owszem, wybór Boży to największy zaszczyt, ale wybrańcy to tylko narzędzia w rękach w Boga, bez żadnej własnej mocy sprawczej. Ewangelie te wyróżnia brak spójności z księgami kanonicznymi, uznanymi za Słowo Boże. Niektóre z tych ksiąg zawierają daty wydarzeń historycznych, łącznie z rokiem, czego gdzie indziej w Biblii nie ma, a ich wspólną cechą jest oddawanie honorów ludziom. Pomimo tego, że to kościół dokonał podziału na księgi kanoniczne i niekanoniczne, nic nie dzieje się z woli człowieka. Fizyczne instytucje kościelne utworzone przez niezbawionych są jednak tylko strażnikiem fizycznym Biblii, a duchowymi strażnikami Słowa Bożego są wybrańcy. Choć trudno jednoznacznie stwierdzić, że Biblia w obecnej postaci to dzieło skończone i być może jakieś natchnione księgi jeszcze zostaną odnalezione, to jednak z całą stanowczością można stwierdzić, że duchowo rzecz biorąc, Słowo Boże zostanie „odkryte” przez wybrańców przed końcem świata. Z drugiej strony mamy w Biblii wersety ustanawiające niezłomną zasadę, że „niczego nie można dodać ani ująć”. Wynika z tego, że przekaz musi być skończony. O ciągłości ksiąg kanonicznych świadczy wiele punktów odniesienia, jak choćby cytaty w Nowym Testamencie nawiązujące do Starego, czy zapowiedzi w Starym Testamencie, które zostały wypełnione w Nowym. Istnieje zatem wzajemna korelacja pomiędzy wersetami, będąca dowodem na to, że autor Biblii jest jeden. Nawet z fizycznego punktu widzenia niemożliwym byłoby zsynchronizowanie dzieł wielu autorów, którzy żyli w różnych epokach, z pewnością nie wiedząc sobie nawzajem. Nie ma możliwości, by istniała taka ponadczasowa konspiracja.
Pytanie 14d: Czy do zbawienia potrzebny jest chrzest wody?
Interpretacja fizyczna słowa chrzest (obmycie) doprowadziła do kolejnego sporu i kontrowersji, jaką jest kwestia chrztu wykonywanego jako fizyczny obrzęd. W Biblii chrzest dokonywany za pomocą wody symbolizuje duchowy chrzest (duchowe obmycie) wykonywane w sposób niewidzialny przez Ducha Świętego, czyli obmycie z grzechu (z ducha Szatana) za pomocą zbawczej mocy Ducha Bożego. Chrzest fizyczny jako obrzęd wykonywany przez ludzi za pomocą wody nie ma absolutnie żadnego znaczenia i żadnej mocy, bez względu na to, czy udziela go kapłan, czy nawet papież. Jest to zwykła czynność, obrzęd, któremu nie wiedzieć dlaczego nadaje się jakieś specjalne znaczenie, bo poza ochlapaniem kogoś, czy zmoczeniem czyjejś skóry, nie on ma żadnego innego efektu. Spór o to, czy należy kogoś pokropić, zmoczyć mu głowę, czy zanurzyć w wodzie całe ciało, czy zrobić to w basenie czy w rzece Jordan, czy w wieku niemowlęcym, czy dorosłym – to wszystko nie ma absolutnie żadnego znaczenia. W przeciwnym razie byłaby to praca fizyczna wykonywana w celu zapewnienia komuś duchowego zbawienia, a Bóg zbawia poprzez swoją Łaskę, czyli Ducha Bożego. Fizyczna woda nie może zmyć grzechu (ducha Szatana), który ma naturę duchową. Woda zwykła, czy tak zwana „woda święcona”, mogą być skuteczne jedynie w filmach z wampirami, czy innymi upiorami.
Na tej samej zasadzie co chrzest działało obrzezanie, które w Starym Testamencie było jedynie symbolem konieczności odcięta od człowieka grzechu (ducha Szatana), czego sprawcą jest sam Bóg. Dlatego wybrańcy to prawdziwi, duchowi Żydzi, albo prawdziwi, duchowi chrześcijanie, a więc ludzie „obrzezani” duchowo i „ochrzczeni” duchowo przez samego Ducha Bożego. To Bóg „obmywa” ich z ducha Szatana i „odcina” od nich tego ducha.
Podobnym symbolem jest „narodzenie się na nowo”. Wielu ludzi ogłasza wszem i wobec, że są pewni, iż zostali na nowo narodzeni. Robią to na podstawie dowodów fizycznych, czyli najczęściej własnych obrzędów, decyzji, spełniania fizycznych nakazów kościelnych itp. Tymczasem tutaj znowu nie chodzi o ponowne „wejście do łona fizycznej matki”, ale o narodziny z „wody i Ducha”. Tą Wodą, lub Wodą Życia, jest Jezus, czyli Bóg. Spożywanie tej Wody zaspakaja pragnienie wieczne i oczyszcza raz na zawsze z brudnej, zmąconej wody, czyli z ducha Szatana.
Co ciekawe w chrześcijaństwie, pomimo powszechnego stosowania obrzędu chrztu wodą, zakłada się, że człowiek będzie nadal grzeszył, czyli w domyśle zakłada się, że duch Szatana, pomimo wyrzucenia go za pomocą chrztu, powróci do człowieka, który znów będzie potrzebował kolejnych zabiegów, by odzyskać zbawienie. Stąd kościół wprowadził następne sakramenty, takie jak spowiedź i komunia. Tymczasem z Biblii jasno wynika, że człowiek (wybraniec) raz zbawiony nie może utracić Łaski (Ducha Bożego), czyli nie może ponownie znaleźć się pod panowaniem grzechu (ducha Szatana). Inaczej wybraniec nie byłby wybrańcem.
Prawdziwą, duchową naturę chrztu oddaje opis chrztu Jezusa, w trakcie którego nastąpiło zesłanie Ducha Świętego od Ojca w Niebie. Poprzez chrzest (obmycie) duchowy, wybraniec staje się jednością z Ojcem, Synem i Duchem. Rzeka Jordan symbolizuje także wieczne potępienie (przysłowiowe „piekło”), stąd czytamy o zanurzeniu Jezusa w Jordanie. I dlatego też wejście do ziemi Kanaan, czyli symbolicznego „raju”, Królestwa Bożego, poprzedzone było przejściem przez Jordan. Jest to obraz przejścia Jezusa przez sąd Boży, a w Nim wszystkich wybrańców. Innymi słowy, wybrańcy Boży zostają „ochrzczeni” w śmierci Jezusa, czyli w Chrystusie umierają i w Chrystusie zmartwychwstają. Wybrańcy Boży stanowią z Chrystusem jedno Ciało, czyli zostali „przyobleczeni” w Chrystusa (Ga 3: 27), to znaczy „ochrzczeni” przez jednego Ducha (1 Kor 12: 13). Wyrażenie „dobre sumienie” to symbol Ducha Bożego, którego otrzymują wybrańcy na mocy zmartwychwstania Jezusa, w przeciwieństwie do obmycia brudu cielesnego przez zwykłą wodę (1P 3: 21). Interpretacja fizyczna to „zwykła woda”, interpretacja duchowa to „woda duchowa”, czyli dar Boży.
Boga nie da się fizycznie ukrzyżować, bo Bóg to Duch. Inna sprawa, czy była taka postać historyczna jak Jezus? Prawdopodobnie tak, bo świadczy o tym wiele kronik. Nie ma to jednak żadnego znaczenia, gdyż postać historyczna Jezusa występuje w Biblii jedynie na potrzeby przekazu duchowego. Proszę zauważyć, że nikt nie potrafi nakreślić portretu Jezusa, choć portery niektórych cesarzy czy innych ziemskich autorytetów z tamtego okresu są do odtworzenia. Zauważmy też, że nikt nie potrafił rozpoznać Jezusa po zmartwychwstaniu, jak Maria Magdalena, czy dwóch uczniów na drodze do Emaus. Jezus objawił się poprzez Słowo, czyli poprzez Ducha. Wreszcie proszę wspomnieć, że „bogami” są też wybrańcy Boży, którzy noszą w sobie cząstkę Ducha Bożego, o czym mówił sam Jezus. Stąd wiele postaci historycznych, czy to stworzonych na potrzeby Biblii, zarówno Starego, czy Nowego Testamentu, czy autentycznych, często pojawia się tam jako symbol Boga. Mówiąc o postaciach stworzonych, wspomnę tylko Archanioła Gabriela, który w rzeczywistości nie istnieje jako odrębna istota, a który jest obrazem Ducha Bożego, który zwiastuje „narodzenie” (przyjście) Boga do duszy wybrańca. Maria jest w tej sytuacji obrazem wybrańców Bożych.
Refleksja:
Czytając Biblię od razu dostrzega się różnice pomiędzy Słowem Bożym, a nauką kościoła. Trudno tu nawet mówić o różnicach, to są wręcz całkowite przeciwieństwa. Należy jednak ostrzec, aby nie szukać żadnych namacalnych znaków. Bóg działa w sposób nieprzewidywalny. Przyjście Ducha w symbolice Biblii jest na przykład przyrównane do wiatru, który nie wiadomo skąd i kiedy przychodzi.
Pytanie 14b: Jaki jest związek pomiędzy zapisem widzenia a natchnieniem Ducha Bożego?
Biblia faktycznie istnieje w formie książki fizycznej – spisanej, wydrukowanej, czytanej i rozumianej również fizycznie. W Słowie Bożym ukryty jest jednak przekaz duchowy, dlatego Słowo Boże to Słowo Ducha. Ukryty przekaz przeznaczony jest dla wybrańców Bożych, stąd większość świata nigdy nie zrozumie Biblii, bo po prostu nie może. W interpretacji fizycznej Biblia staje się słowem obcego ducha, obcego sposobu jej pojmowania. Pamiętajmy, że Biblia to nie tylko Nowy Testament, ale także Stary, dlatego analitycy mają poważny problem z ustaleniem „ludzkiego” autorstwa niektórych ksiąg. Jest to podobne do kwestii interpretacji fizycznej Biblii – każda próba własnej interpretacji to pułapka. Kościół katolicki uznaje, co prawda, powstanie Biblii z natchnienia Ducha Bożego, ale za chwilę stwierdza, że Mateusz myślał tak, Łukasz trochę inaczej, a inni apostołowie jeszcze inaczej. Proszę zauważyć, że niektóre wydarzenia w 4 ewangeliach Nowego Testamentu są niemal identyczne, często słowo w słowo, niekiedy występują minimalne różnice. Właśnie te różnice, czy też detale, tworzą szerszy obraz. Nie ma możliwości, aby apostołowie spisywali te same wydarzenia niemal w identyczny sposób. Z drugiej strony pewnym wydarzeniom zarzuca się rozbieżność, a kościół odnosi się w takich przypadkach do „innych punktów widzenia” ludzkich autorów, zamiast zastanowić się jaką rangę mają takie rozbieżności. Bo fizyczny kontekst tych wydarzeń nie ma znaczenia, a wszystkie razem dają pełniejszy obraz duchowej nauki, którą zawierają.
Biblia w setkach wersetów nawiązuje do Boga jako Ducha i do przekazu duchowego, a nawet sam Jezus (Słowo Boże) wypowiada się, że bez przypowieści nigdy nie mówił. Tymczasem za przypowieści uznaje się tylko te fragmenty, w których występuje takie określenie, czy bezpośrednie wskazanie (np. „Posłuchajcie przypowieści o...”). Niemal każdy opis Jezusa zawiera nawiązanie do duchowej symboliki, jak na przykład Baranek Boży, Drzwi, Brama, Pasterz, Biskup, Najwyższy Kapłan, Woda Żywa, Chleb z Nieba, Latorośl i wiele innych. Wspomnijmy też księgi Rodzaju, Wyjścia, Psalmów i Przysłów, księgę Estery, wiele rozdziałów Daniela, Ezechiela czy Apokalipsy (Objawienia), gdzie zawoalowana symbolika jest wręcz oczywista. Nie mówiąc już o oczywistym przekazie Biblii, jak werset z 2Tm 3:16, gdzie napisane jest, że wszystkie Pisma natchnione są (przez Ducha).
Pytanie 14c: Czy istnieją inne ewangelie, jak na przykład Judasza czy Marii?
Istnieje wiele tzw. „ewangelii niekanonicznych”, określonych jako nienatchnione. Takie ciągle się pojawiają. Próbuje się w nich wybielić Judasza (symbol Szatana), czy nadać Marii jakiś nadzwyczajny status. Owszem, wybór Boży to największy zaszczyt, ale wybrańcy to tylko narzędzia w rękach w Boga, bez żadnej własnej mocy sprawczej. Ewangelie te wyróżnia brak spójności z księgami kanonicznymi, uznanymi za Słowo Boże. Niektóre z tych ksiąg zawierają daty wydarzeń historycznych, łącznie z rokiem, czego gdzie indziej w Biblii nie ma, a ich wspólną cechą jest oddawanie honorów ludziom. Pomimo tego, że to kościół dokonał podziału na księgi kanoniczne i niekanoniczne, nic nie dzieje się z woli człowieka. Fizyczne instytucje kościelne utworzone przez niezbawionych są jednak tylko strażnikiem fizycznym Biblii, a duchowymi strażnikami Słowa Bożego są wybrańcy. Choć trudno jednoznacznie stwierdzić, że Biblia w obecnej postaci to dzieło skończone i być może jakieś natchnione księgi jeszcze zostaną odnalezione, to jednak z całą stanowczością można stwierdzić, że duchowo rzecz biorąc, Słowo Boże zostanie „odkryte” przez wybrańców przed końcem świata. Z drugiej strony mamy w Biblii wersety ustanawiające niezłomną zasadę, że „niczego nie można dodać ani ująć”. Wynika z tego, że przekaz musi być skończony. O ciągłości ksiąg kanonicznych świadczy wiele punktów odniesienia, jak choćby cytaty w Nowym Testamencie nawiązujące do Starego, czy zapowiedzi w Starym Testamencie, które zostały wypełnione w Nowym. Istnieje zatem wzajemna korelacja pomiędzy wersetami, będąca dowodem na to, że autor Biblii jest jeden. Nawet z fizycznego punktu widzenia niemożliwym byłoby zsynchronizowanie dzieł wielu autorów, którzy żyli w różnych epokach, z pewnością nie wiedząc sobie nawzajem. Nie ma możliwości, by istniała taka ponadczasowa konspiracja.
Pytanie 14d: Czy do zbawienia potrzebny jest chrzest wody?
Interpretacja fizyczna słowa chrzest (obmycie) doprowadziła do kolejnego sporu i kontrowersji, jaką jest kwestia chrztu wykonywanego jako fizyczny obrzęd. W Biblii chrzest dokonywany za pomocą wody symbolizuje duchowy chrzest (duchowe obmycie) wykonywane w sposób niewidzialny przez Ducha Świętego, czyli obmycie z grzechu (z ducha Szatana) za pomocą zbawczej mocy Ducha Bożego. Chrzest fizyczny jako obrzęd wykonywany przez ludzi za pomocą wody nie ma absolutnie żadnego znaczenia i żadnej mocy, bez względu na to, czy udziela go kapłan, czy nawet papież. Jest to zwykła czynność, obrzęd, któremu nie wiedzieć dlaczego nadaje się jakieś specjalne znaczenie, bo poza ochlapaniem kogoś, czy zmoczeniem czyjejś skóry, nie on ma żadnego innego efektu. Spór o to, czy należy kogoś pokropić, zmoczyć mu głowę, czy zanurzyć w wodzie całe ciało, czy zrobić to w basenie czy w rzece Jordan, czy w wieku niemowlęcym, czy dorosłym – to wszystko nie ma absolutnie żadnego znaczenia. W przeciwnym razie byłaby to praca fizyczna wykonywana w celu zapewnienia komuś duchowego zbawienia, a Bóg zbawia poprzez swoją Łaskę, czyli Ducha Bożego. Fizyczna woda nie może zmyć grzechu (ducha Szatana), który ma naturę duchową. Woda zwykła, czy tak zwana „woda święcona”, mogą być skuteczne jedynie w filmach z wampirami, czy innymi upiorami.
Na tej samej zasadzie co chrzest działało obrzezanie, które w Starym Testamencie było jedynie symbolem konieczności odcięta od człowieka grzechu (ducha Szatana), czego sprawcą jest sam Bóg. Dlatego wybrańcy to prawdziwi, duchowi Żydzi, albo prawdziwi, duchowi chrześcijanie, a więc ludzie „obrzezani” duchowo i „ochrzczeni” duchowo przez samego Ducha Bożego. To Bóg „obmywa” ich z ducha Szatana i „odcina” od nich tego ducha.
Podobnym symbolem jest „narodzenie się na nowo”. Wielu ludzi ogłasza wszem i wobec, że są pewni, iż zostali na nowo narodzeni. Robią to na podstawie dowodów fizycznych, czyli najczęściej własnych obrzędów, decyzji, spełniania fizycznych nakazów kościelnych itp. Tymczasem tutaj znowu nie chodzi o ponowne „wejście do łona fizycznej matki”, ale o narodziny z „wody i Ducha”. Tą Wodą, lub Wodą Życia, jest Jezus, czyli Bóg. Spożywanie tej Wody zaspakaja pragnienie wieczne i oczyszcza raz na zawsze z brudnej, zmąconej wody, czyli z ducha Szatana.
Co ciekawe w chrześcijaństwie, pomimo powszechnego stosowania obrzędu chrztu wodą, zakłada się, że człowiek będzie nadal grzeszył, czyli w domyśle zakłada się, że duch Szatana, pomimo wyrzucenia go za pomocą chrztu, powróci do człowieka, który znów będzie potrzebował kolejnych zabiegów, by odzyskać zbawienie. Stąd kościół wprowadził następne sakramenty, takie jak spowiedź i komunia. Tymczasem z Biblii jasno wynika, że człowiek (wybraniec) raz zbawiony nie może utracić Łaski (Ducha Bożego), czyli nie może ponownie znaleźć się pod panowaniem grzechu (ducha Szatana). Inaczej wybraniec nie byłby wybrańcem.
Prawdziwą, duchową naturę chrztu oddaje opis chrztu Jezusa, w trakcie którego nastąpiło zesłanie Ducha Świętego od Ojca w Niebie. Poprzez chrzest (obmycie) duchowy, wybraniec staje się jednością z Ojcem, Synem i Duchem. Rzeka Jordan symbolizuje także wieczne potępienie (przysłowiowe „piekło”), stąd czytamy o zanurzeniu Jezusa w Jordanie. I dlatego też wejście do ziemi Kanaan, czyli symbolicznego „raju”, Królestwa Bożego, poprzedzone było przejściem przez Jordan. Jest to obraz przejścia Jezusa przez sąd Boży, a w Nim wszystkich wybrańców. Innymi słowy, wybrańcy Boży zostają „ochrzczeni” w śmierci Jezusa, czyli w Chrystusie umierają i w Chrystusie zmartwychwstają. Wybrańcy Boży stanowią z Chrystusem jedno Ciało, czyli zostali „przyobleczeni” w Chrystusa (Ga 3: 27), to znaczy „ochrzczeni” przez jednego Ducha (1 Kor 12: 13). Wyrażenie „dobre sumienie” to symbol Ducha Bożego, którego otrzymują wybrańcy na mocy zmartwychwstania Jezusa, w przeciwieństwie do obmycia brudu cielesnego przez zwykłą wodę (1P 3: 21). Interpretacja fizyczna to „zwykła woda”, interpretacja duchowa to „woda duchowa”, czyli dar Boży.